Chyba powinny staniec. Łatwiej zapłacić 2 zł czy 1 zł niż szukać po kieszeniach 20 czy 20 gr. Czy droższe bilety rozladuja spóźnienia? Watpie, busy zaczna więcej zarabiać.mzki się spozniaja, bo rozkład układa ktoś nie z pt , który nie ma pojęcia o ruchu w pt , o światłach itp. Jeżdżę codziennie mzkami i wiem, że pogoda też ma wpływ na opóźnienia,jeśli pada to więcej ludzi podróżuje mzka przez co jest kolejka i kierowcy a co za tym idzie opoznienia
Autobusy głównie spóźniają się nie przez sprzedaż biletów tylko przez wieczne korki i po...e światła, które pozwalają przejechać dwóm autom i już czerwone, spóźniają się również przez wieczny tłok na drogach np.na Targowej we wtorki i piątki, tym niech się szanowni radni zajmą, a nie ceną biletu w śmierdzącym zimnym autobusie z podpitym śmierdzielem na siedzeniu obok
Pamiętacie jak kiedyś w Piotrkowie ludzie przy wysiadaniu przekazywali sobie bilety?
przecież żaden radny nie jedzie mzk np do pracy mają od tego szofera lub z urzędu brykę to co mu będzie zależało podnieść cene biletu jak on nawet nie pamieta jaka cena jest biletu u kierowcy na radnych kieszeń to mogą zdrożeć bilety
Wielka głupota. To nie wina sprzedawania biletów tylko korków,świateł itd.
Nie wiem czy to zgodne z prawem. Kiedyś NSA orzekło w sprawie Szczecina, że miejsce nabycia biletu nie może wpływać na jego cenę. Mimo wszystko sam pomysł odbieram pozytywnie. Wiele razy widziałem jak ludzie płacili u kierowcy wsiadając na przystanku....gdzie normalnie można kupić bilet w kiosku. Takie zachowanie pasażerów woła o pomstę. Stoi taki na przystanku, MZK opóźniona (no bo która jeździ punktualnie?) więc zamiast kupić bilet w kiosku, stoi taki i czeka by zapłacić kierowcy. MZK rzecz jasna zbiera wtedy jeszcze większe opóźnienie. Niektórzy w dodatku płacą dość grubymi nominałami, zamiast mieć kwotę odliczoną, lub przynajmniej tak by było mało do wydania. Nie jest trudno kupić kilka biletów i nosić w portfelu. Aczkolwiek przyznaję, że dostępność biletów w kioskach mogłaby być większa. Niedawno chciałem kupić bilet miesięczny, w sobotę. W centrum pod Wieżą Ciśnień powiedziano mi, że mogę kupić ale tylko bilety jednorazowe. A miesięczne ? Na Wojska Polskiego albo na Słowackiego koło uczelni. No szok. Mam jeździć po całym mieście by kupić bilet ?
W MZK są czytniki do kart miejskich.....z których nikt nie korzysta. Przez tyle co jeżdżę widziałem jedną osobę, która z tego korzystała! Ale nic dziwnego, bo regulamin karty jest mało życiowy.
Byłoby dobrze zmusić ludzi do niekupowania biletu u kierowcy, ale trzeba też zaoferować coś od siebie. Lepsza dostępność biletów, karta miejska odpowiadająca teraźniejszości czy jakieś bonusy dla kupujących bilety w inny sposób niż u kierowcy.
A w wielu kioskach biletów nie sprzedają, więc trzeba kupić u kierowcy!
Może by tak biletomaty zamiast kombinowania na prawo i lewo? :)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!