Przychodzi mi taka głupia myśl do głowy, że piotrkowska straż jest nieprzygotowana do tego rodzaju akcji. No, bo wody brak, butli brak i jak trwoga, do wiejskich OSP. Gdyby nie te działania ochotników, to by się pół Piotrkowa spaliło. Mylę się? Chyba nie. Z innych informacji można się domyślić, że cała woda poszła na polanie odchodzącego na emeryturę komendanta. Taka tradycja. A butle z powietrzem poszły w związku z tym, że polany komendant nie mógł złapać tchu. Trza go było ratować. Nie?
Tam często przebywały małe dzieci, nie wiem czy w obecnej chwili ale jestem pewny na sto procent że kojarzę tą rodzinę
Jedyne co mogę powiedzieć że to co się stało nie powinno mieć miejsca i nie zasługują tacy ludzie na to, miasto zainteresujcie się, tam nie są tylko dorośli ludzie, tam przebywaly również bardzo często dzieci i to małe, pomyślcie o nich!!!!!!!
Z powodu trudnych warunków atmosferycznych strażacy mieli problemy z zabezpieczeniem wystarczającej ilości wody do gaszenia -jakie to trudne warunki ? 3 stopnie poniżej 0 i 3 cm śniegu ???
To gdzie ta kamienica miała być? Czy na spacerze, a może na wagarach, a może itd. itd .......
Ludzie zostali z niczym i nie tylko dach spłonął całą klatka się prawie zawalila jestem ciekaw czy nasze kochane władze zajmą się tymi ludźmi bo z tego co wiem to sami mają szukać mieszkań.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!