Oj, te "instytucje"...
Chciałam adoptować kota, bo poprzedni umarł. Przeczytałam całą stronę "Kociej Mamy".
Najpierw zdenerwował mnie wzór umowy adopcyjnej. Pesele, adresy... Dobrze, ze zaświadczenia o szczepieniach i dwóch zdjęć nie chcą. Dobrze, jakoś to przeżyję. Później moje obowiązki: że tylko dorosłego kota, że jeżeli ma być na zewnątrz, to tylko pod moją opieką i w uprzęży...
Dobrze.
Był tam biały chromy kot, bez nogi. Myślę sobie - przygarnę zwierzaka; ma małe szanse na dom.
Telefonu nikt nie odbiera, adresu niet.
Weszłam na "tablicę", znalazłam kociaka i tego samego dnia miałam w domu mojego Maksymiliana. Przecudowne kocię.
A propos, może ktoś ma zbędne firanki do podarowania?
"Dlaczego wciąż porzucamy zwierzęta?" głupie pytanie. Bo:
a.wciąż są za małe kary za wyrzucanie i znęcanie się nad zwierzętami,
b.zwierzę może mieć każdy, bez żadnych ograniczeń-wiekowych, materialnych, itp.
c.niektórzy traktują je jak zabawki, póki są małe i słodkie to super a później fruuu na ulicę,
d.rodzice kupują dzieciakowi pieska bo chce i często nawet tego nie przemyślą a później jak się znudzi to się pozbywają.
e.jest moda na rasowe pieski i rozmnażają wszystko jak popadnie, gdzie popadnie byle dużo i z zyskiem,
f.szkoda ludziom 300zł na sterylizację...
... i chyba już skończę pisać bo zaraz alfabetu zabraknie a mi ciśnienie skoczy i nocka z głowy. LUDZIE, JAK CHCECIE PSA TO NAJPIERW Z SAMĄ SMYCZĄ POCHODŹCIE ZIMĄ, W ŚNIEGU, LATEM, W BURZĘ, O 5 RANO, O 1 W NOCY... BO PIES TO NIE TYLKO DOBÓR KOKARDEK CZY UBRANEK DLA NIEGO!!
Gdzie matka miała oczy biorąc alkoholika za ojca ? czym myślała ?
Oczywiście, że nie biorą się z nieba - przecież nie do tego się odnosiłem i nie o to mi chodziło. Nawiązałem do opinii wyrażanych również na tym portalu, opisujących sposób prowadzenia schroniska. Przeczytaj sobie.
Czy Ty jesteś absolutnie pewien, że wiesz o czym mówisz, czy wiesz może, dlaczego odmówiono adopcji osobie opisującej sprawę w komentarzu pod poprzednim artykułem dot. porzuceń? Dlaczego schronisko to zamknięta twierdza? Dlaczego nie ma wolontariuszy? Bo za bardzo interesują się losem zwierząt wyekspediowanych blaszakiem do Niemiec w niewiadome miejsce? Lepszy ten transport tysiąckilometrowy w nieznane blaszakiem niż adopcja przez konkretną osobę znaną z adresu i nazwiska?
Ciekawe ilu jest u nas ludzi, którzy chcą prowadzić schronisko. Czy Ty wiesz człowieku, ile ta pani poświęca swojego czasu i pieniędzy ( własnych)na pracę w tym schronisku. Szkoda, że nie wiesz jak wyglądał psi los, zanim ona objęła to stanowisko. Skoro ma tak duże korzyści z tej pracy, to się z nią zamień. Lubisz wrzask psów, smród, świątek i piątek - opiekę nad zwierzętami? Przecież psy i koty nie biorą się z nieba. Najpierw człowiek pozwolił by się rozmnażały, weźmie do domu, bo takie miłe, a potem wywali.
Dziwne to nasze miast. ktokolwiek coś robi dobrego - to łeb mu urwać, oszkalować, potępić, a samemu tylko nawalać...
@Al - kapitalny komentarz
Oczywiście potępiam wszystkich drani, którzy są zdolni do porzucenia, czy sprawienia jakiejkolwiek krzywdy zwierzętom.
Jednak zastanawiam się, czy w przypadku Pani udzielającej wywiadu nie jest to tak, jak to mówią, że "przebrał się diabeł w ornat i do mszy ogonkiem dzwoni"? Nie twierdzę, że ta pani porzuca zwierzęta, jednak czy rzeczywiście dobro zwierząt jest dla Niej najważniejsze? Bo mnie się wydaje, że chodzi tu o coś innego. Wystarczy przeczytać komentarze osób, które chciały adoptować psa ze schroniska pod poprzednim artykułem (też dot. porzucania zwierząt) na naszym portalu.
Bezduszna osobo - pewnie cię nie kochali rodzice, bo miłości nie umiesz okazać. Zwierzę czy człowiek - też czuje, a pozostaje wierne na całe życie. Organizacji dla dzieci, chorych, czy kalekich jak również dla zwierząt być może jest dużo, ale każda walczy o to samo: o dobro i zdrowie Stworzenia. Rząd robi co chce lub może, ale my ludzie, jako istoty logicznie myślące, winni jesteśmy słabszym pomoc. Niestety ciebie to nie dotyczy... nie mówiąc już o wyższych uczuciach.
Te zapyziałe kundle też czują i cierpią, co więcej , bez powodu nic nie zrobią człowiekowi, za to człowiek zabije takiego kundla siekierą dlatego, że ma zły humor, a człowiekowi da w łeb, bo chce 5 zł i taka jest różnica między kundlem i człowiekiem, tym pijakiem też..ale to i tak wina Tuska, prawda?
Oczywiście,przecież wszyscy o tym wiedza i dyskutują.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!