Jestem kobietą i niestety ale feminizm nie kojarzy mi się z niczym pozytywnym. Moje skojarzenie feministki to osoba głośna, krzykliwa, czasem wręcz agresywna, która stawia swoje potrzeby plany i ambicje ponad wszystko i wszystkich. A co jest złego w tym aby poświęcić się dla ukochanych osób, dla męża i dziecka? Nawet kosztem własnej kariery zawodowej. Oczywiście każda z nas ma wolny wybór i musi odpowiedzieć sobie na pytanie co jest w życiu najważniejsze. Wiem że moje kilkuletnie dziecko nie czuje się dobrze w przedszkolu i nie wyobrażam sobie sytuacji że miałabym je tam siłą zostawiać kosztem własnych ambicji i tzw samorealizacji.
Feminiska to kobieta delikatnie mówiąc mało urodziwa, samotna mało zaradna mająca stany depresyjne.
Czy dziś trzeba wysmażyć pełen bzdur "artykuł", aby zareklamować sklep internetowy?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!