Super że jest taka pomoc i ofiarność ludzi tylko ciekawi mnie to czemu wszystko zostało w schronisku i niby gdzie to schronisko dokarmia bezdomne koty ? bo do końca tego nie rozumiem. Nigdy nie widziałam aby ktoś ze schroniska rozwoził karmę dla kotów i je dokarmiał. Wszystko zwalają na mieszkańców aby to oni za swoje pomagali bezdomnym kotom.I tu kochani dochodzę do sedna sprawy. Schronisko oczywiście wyłapie, wysterylizuje a potem ...... kot znów znajduje się pod naszym domem na łasce mieszkańców. Także super że tyle karmy ... smacznego bezdomne kociaki i mam nadzieję że będą wokół was dobrzy ludzie którzy nie zamkną piwnicy podczas mrozu, nie wygonią z klatki i dadzą miskę wody w upalny dzień.
A moze cos dla ludzi, dzieci np. Dom dziecka pogotowie opiekuncze oratorium swietlice srodowiskowe szpital dom spokojnej starosci itp. To jest lokata
Ja mam trzy bezdomne. Dokarmiam. A w zamian przynoszą mi myszki. Dokarmianie nie zabija instynktu łowczego.
Serdecznie dziękujemy w imieniu naszych podopiecznych za dary. Byliśmy mile zaskoczeni ilością zgromadzonej w ramach zbiórki karmy. To pocieszające, że w Piotrkowie jak tak wiele osób, którym los bezdomnych kotów nie jest obojętny!
bezdomnym dać a nie tym darmozjadom niech same sobie radzą i łapią myszy i szczury naplingło się tego w mieście ale zero genów myśliwego
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!