No cóż, ja ze szkoły wyniosłem wiedzę, na czym polega obieg wody w przyrodzie. My wodę do swoich celów jedynie chwilowo pożyczamy, a potem ona W CAŁOŚCI do przyrody wraca. Teraz pierze się mózgi, że woda jest "zużywana" - zużyta, znaczy mniej więcej tyle, że znika bezpowrotnie.
Ukuto już pojęcie "śladu węglowego", ukuto też już pojęcie "śladu wodnego". Po co wymyślać pojęcia, które z pozoru wydają się bezsensowne? Ano po to, bo dzięki temu można gojów skuteczniej łupić kolejnymi podatkami. Płacimy już podatek "od emisji dwutlenku węgla", a pojęcie "śladu węglowego" jest o wiele szersze, dzięki czemu będzie można też opodatkować produkcje "bezemisyjne". Dokładnie w taki sam sposób obłoży się podatkami wytwarzanie wszystkiego, do czego na etapie produkcji wykorzystywana jest woda - a woda jest używana do produkcji dosłownie WSZYSTKIEGO.
Media ogłupiają, szkoły też ogłupiają, więc ogłupione masy łykną już każdą bzdurę. Słuchanie rozsądnych ludzi wyszło już z mody. Rozsądek i argumenty przegrywają z ideologią.
***
P.S. Ja swoje ubrania noszę aż do zużycia, mam takie co mają po kilkanaście lat i nadal w nich chodzę. Nie wynika to ze sknerstwa, ani troski o wodę na Ziemi - po prostu nie mam zwyczaju wyrzucać czegoś, co jeszcze nadaje się do użytku.

81

Czyżby podstępna reklama produktów Vanisha

10

Po to wymyślono koszulki z różnymi napisami, nadrukami itp., żeby ludzie kupowali tych koszulek ogromne ilości, bez opamiętania. Niezależnie od tego, czy są to, powiedzmy, napisy jakieś patriotyczne, czy idiotyczne, prowokujące, czy sympatyczne, pamiątkowe itd., to uważam, że zdecydowanie fajniejsze są t-shirty po prostu w jednym kolorze. Przecież taki t-shirt można spokojnie używać co najmniej kilka lat, no i ile można mieć tych koszulek? Możemy sobie kupować i nosić bawełniane koszulki bez wielkiej szkody dla środowiska, jeśli robimy to rozsądnie. Podobnie nie powinniśmy tak lekkomyślnie ulegać wszelkim dyktatom modowym i co sezon kupować nowe ciuchy, nawet gdy nas na to stać, bo jakiś modowy dyktator wymyślił, że np. w tym sezonie to będą modne szerokie klapy w marynarce, a następnym znów wąskie, żebyśmy tylko kupowali i kupowali. Kupowanie napędza rynek i całą gospodarkę w kapitalistycznej rzeczywistości i po to się wymyśla np. nowe trendy w modzie, żeby ludzi nakłonić do kupowania, ale my na szczęście nie musimy temu tak bezwiednie ulegać!

41

Ciekawe ale mnie to nie interesuje

40

To, ile potrzeba wody, aby stworzyć jakiś produkt, zależy od producenta i regionu. A nie od konsumentów.

40

Chore tematy, czy wszystkie źródła, studnie i ujęcia wodne przejęli, a teraz będą nam resetować psychikę i wywoływać poczucie winy????

50

Kolejna propaganda, oddychać jeszcze można?

71

Całe szczęście że idzie ciepło i wtedy można nosić tylko opaskę na biodrach i maseczkę, a to już niewielkie zużycie wody. A tak na marginesie to jesteście rozrzutni i rozpasani, do granic możliwości, z tymi przepełnionymi szafami, pełnymi wody i lodówkami pełnymi wody w mięsie i jego przetworach.

50