Około 10 lat temu toczyła się batalia w przedmiocie tej kawiarni dokładnie w tym miejscu. Mieszkańcy wygrali i miasto nie wyraziło zgody. Ponoć wycięto albo planowano wyciąć już wtedy kilka drzew będących pod ochroną. Jak widać biznesmen nie odpuścił i Chojniak mu w tym pomógł. A co na to rada osiedla?
W środku miasta stoi NIEWYKORZYSTANY budynek po dawnej Europie. Nie potrzeba nic budować tylko ponownie uruchomić ten lokal który za czasów "komuny" tętnił życiem, a teraz mógłby być także wizytówką miasta. Kawiarenka w parku to będzie odskocznia wagaryjna dla uczniów z pobliskich szkół. W parku to ma być cisza, spokój do odpoczynku dla mieszkańców miasta, a nie miejsce gdzie będzie spożywany pewnie także alkohol.
Tragedia. Obecnie wydzierżawione, za rok czy dwa, będzie przejęciem.
Tak wygląda początek końca Parku J.P.
Podobnie było z kinem Hawana i placem w centrum miasta.
Które miasto, takie z prawdziwym gospodarzem, wyzbywa się takich miejsc.
Park, czy to jeszcze park, botaniczny, to tylko nazwa, sadzawka zapyziała, odwiedzających na lekarstwo i oczywiście deweloper - inwestor wywali miliony na nierentowną inwestycję.
Piotrkowskie kawiarnie już obecnie mają regres a kolejna będzie kwitnąca. Co jest grane?
Tak z ciekawości "usunięcie-wycięcie" ile i jakich drzew będzie wymagała ta inwestycja. Tam jest starodrzew.
To najlepszy czas na otwieranie kawiarni, które są ... zamykane. Może już lepiej kolejną Mediatekę...?
za 3 lata ludzie dalej beda mieli nakaz noszenia maseczek, nie ważne czy sie zaszczepicie czy nie, wspomnicie te słowa
A co z parkingiem ? Już teraz mieszkańcy osiedla mają problem żeby zaparkować auto pod domem
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!