Z jednej strony - zalew jako strefa ciszy gwarantuje wypoczynek, spokój, ochronę środowiska. Z drugiej strony - przyciągnięcie wielbicieli motorówek i skuterów przyniosłoby dodatkowe dochody. Suma sumarum skończy się tym, że nad zalew ściągać będą młode łby ze stolicy, aby poszaleć. Będzie głośno, głupio i "warszawsko".

00

Wystarczy że mamy bajzel z motorówkami w Cieszanowicach na zalewie.

01

Motorówki nad Zalewem Sulejowskim?
Czy nie dość mamy pijanych zabójców na drogach?

02

[b]Motorówki są potrzebne do napowietrzania wody ,parę sztuk by się przydało na zalew..Podejrzewam że glony i inne zielone badziewie by zniknęło..

10

Ale zrobic coś trzeba Zobaczcie ze zalew i zycie turystyczne nad nim już zamarło. I przygladac się tylko bielikowi to chyba troche za mało . Najpier likwidowało sie rolnictwo w tym terenie a szło w kierunku turystyki i agroturystyki Teraz przez brudną wode nie ma ani turystyki ani rolnictwa

10

Motorówka na motorówce, skuter na skuterze - gwarantuję w sezonie około 1000 sztuk dziennie. Później po workach ze śmieciami w rowach bez GPS można trafić do Łodzi bez najmniejszego problemu. Do słoików z W-wy też.

11

przydały by sie te motorówki może w koncu zaczęło by sie cos dziac nad zalewem z turystyką i w ogóle

11

Jestem za wprowadzeniem silników spalinowych tylko i wyłącznie dla łodzi wędkarskich o mocy 2km a reszta precz,ponieważ stwarza zagrożenie innym użytkownikom. Mamy już przykłady świętych elit kłusowniczych na jachtach ,a także Bosów na polach biwakowych gdzie wędki nie są wyjmowane z wody przez cały sezon letni a brzegi zalewu Sulejowskiego są zasrane i zaśmiecane przez owych szkodników.

20

Bez motorówek też tak jest.Zły przykład!

10

ares napisał Bez motorówek też tak jest.Zły przykład. No tak bo odchody ludzkie użyżniają glebę a śmieci poprawiają wizerunek krajobrazu.

00