gdyby nasze kluby miały taki system szkolenia jak i skautingu jak Barcelona to by zdecydowanie lepiej prezentowały w swoich ligach. I miały zdecydowanie lepszy wizerunek w mieście jak i w kraju. Do klubów garnęliby się najlepsi sportowcy. Zagranie w Piotrcovii czy Kiperze byłoby wówczas w pewnym stopniu nobilitacją. Pięknym początkiem do dalszej kariery.
Po drugie nasze kluby nie stać na zakupy, bo ledwo co dyszą i miają kłopoty finansowe. I tak u nas pojawiają się na chwilę przypadkowi zawodnicy, którzy nie załapali do innych klubów. Następnie trzeba im płacić stypendia itp. itd. Nie do końca się oni utożsamiają się z klubem, któremu prześwieciliby wiele lat swojej kariery. Zagrają pięć minut i następnie lądują u kolejnego pracodawcy. I taki delikwent/ka jeździ sobie od klubu do klubu, do normalnej poracy nie pójdzie, bo z niego wielki sportowiec.
Chyba bramkarz ;p
Do "Lopez"
Połowa składu znawco...
http://www.fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=29776
Do tego praca z młodzieżą ma większe zalety niż tylko dostarczanie zawodników. Mniej ludzi w bramach, większe zainteresowanie klubem, więcej kibiców.
Efekty takiego Twojego myślenia już widać. Nie życzę spadku, ale jak nastąpi trzeba będzie zamiast krzyczeć wyciągać wnioski
do "gość","też" co wy goście bredzicie?jacy wychowankowie?.W extralidze wychowankami grać?. W Piotrkowie w ostatnich 40 latach było dwóch,Włodzimierz Wachowicz i Lesław Dziuba, tylko dwóch!A kto gra w Barcelonie? Wychoankowie?!nie,nie i jeszcze raz nie!Jak miasto chce mieć zespoły w wysokich ligach to wychowankami dziś tego nie zrobi.Nie piszcie głupot, bo nie macie o tym pojęcia.
do też. Wreszcie coś mądrego. Tylko w ten sposób można zbudować klub o dobrych podstawach. Dobrzy wychowankowie to połowa sukcesu. Dlaczego ich nie mamy? Jak chcemy więc walczyć wśród najlepszych? W klubach przecież nie ma pieniędzy i nie stać na lukratywne zakupy zawodników. Takich pytań jest wiele. Po prostu piotrkowski sport jest chory, źle koordynowany. W klubach brakuje więc systemu zarządzania. Same stypendia dla jednego czy drugiego sportowca sprawy nie załatwiają. To wszystko chyli się ku szarości, nie idąc dalej ku upadkowi.
Zastanawia mnie czy zamiast pompować stypendia w cała drużynę zamiast w najlepszych, nie lepiej byłoby tych pieniędzy wydać inaczej. Dotyczy to również Piotrcovii. Wystarczy obciąć trochę rezerwowym i nie grającym, a sporo grosza się uskłada na szkolenie młodzieży.
Zatrudniłbym koordynatora szkolenia dla grup młodzieżowych. Niech przeszkoli nauczycieli wf w SP i GIM. Kolejne pieniądze dla n-li na dodatkowe zajęcia sportowe tylko w zakresie piłki ręcznej. Niech taki koordynator chodzi i pomaga, niech pomagają zawodnicy. Dla najzdolniejszych kolejne zajęcia w klubie. Do tego jakaś trybunalska liga młodzieżowa. Na pewno ktoś w przyszłości by wypłynął. Pomysłów można mnożyć, lepszych lub gorszych. Najgorszy jest ten marazm władz klubowych przy pomocy pseudo włodarzy miasta
Prezesie czekamy , kiedy patrol pieszy , hala targowa czeka na TZ wtorek i piatek !!!
POZDRAWIAMY KUPCY!!!
Tak właśnie spada się z wysokiego konia. Złudzeń raczej nie powinno się mieć i uniknięcie spadku przez piotrkowian graniczy niemal z cudem. Pozostaje więc pytanie co będzie po spadku?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!