Każdy ma swoje podejście. Ja osobiście dołożyłbym wszelkich starań by zabytek zachować. W końcu to pamiątka naszej historii. I jeszcze jedno: jak nie masz dużej kasy to zabytku nie kupuj. Proste.
Zdaje się że ta oszpecona kamienica bez elewacji od trzydziestu lat na przeciwko poczty na Słowackiego to również własność tego "biznesmena" od Europy.
Zasądzić odbudowę i karę za doprowadzenie budynku do ruiny . Nauczka musi być, inaczej taki typ i jemu podobne osoby tego nie zrozumieją.
/Właściciel budynku, Andrzej Matuszewski nie chce rozmawiać z mediami o swoich planach dotyczących budynku./
Patrząc z perspektywy lat to obecny właściciel ma jeden plan, pozyskać grunt pod budynkiem, który właściwie nie jest już do odratowania. Jest jednak nadzieja że zgodnie z prawem administracja będzie miała szansę spowodować że właściciel będzie musiał ponosić coraz większe koszty utrzymania ruin, a są to dobre przedwojenne ruiny i potomkowie jeszcze w trzecim pokoleniu będą je mieli na utrzymaniu. Pewnie w końcu pójdzie po rozum do głowy i w końcu odda je za 1 złoty miastu.
Niby śmieszne to a tak naprawdę żałosne. Kupić coś 25 lat temu i nic z tym nie robić. Biznesmen czy raczej gołodupiec?
Zabytek to zabytek a tu właściciel robi wolną amerykankę! Myślę że będzie musiał to odbudować plus dodatkowa kara :)
Ciekawe czy miasto wywiązało się z obowiązku wynikającego z art. 110 ustawy o ochronie zabytków!
O Andrzeju będzie w tym roku jeszcze bardzo głośno , tylko zamiast nazwiska będą podawać pierwszą literę
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!