Ja idę do pracy 2 maja. Co w tym dziwnego. Inni mają gorzej.
Szczerze współczuję ludziom, którzy pracują w tzw."systemie". Tam nie ma miejsca na święta, czerwone kartki w kalendarzu czy uroczystości. Wypada w grafiku - i pracujesz.
A w sumie nie ma co narzekać. Są też ludzie chorzy, niepełnosprawni, którzy chcieliby normalnie iść do pracy, a nie są w stanie...
Dla mnie prywaciarz który każe przyjść 2 maja do pracy to ostatnia ..
Wychodzi na to że w niektórych miejscach urzędy są dla urzędników a nie dla ludzi
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!