Pracownicy DPS poszli sobie na L4 i teraz wolontariusze mają za nich wykonywać pracę,co za problem zatrudnić kolejnych ludzi skoro takie braki kadrowe,nawet na umowę zlecenie skoro na już potrzebna jest pomoc,ale nie lepiej wykorzystywać dobro wolontariuszy którzy sami pracują,którzy po swojej pracy musza ze swoimi dziećmi siedzieć przy lekcjach bo nauczycielom też się nie chce nauczać i pozamykali sobie szkoły. Może osoby z Urzędu Miasta by się ruszyli z domu z pomocą tym seniorom z DPS,wielu z tych pacjentów to rodzice bądź dziadkowie tych urzędników lub lekarzy którzy w szpitalu leczyć nie mogą,ale prywatnie to już mogą przyjmować...śmiech na sali

142

Wolontariusze mają przyjść pomagać w środowisku z wirusem, potem mają zanieść go do domu i zarazić swoich domowników ( w tym seniorów, dziadka i babcię).
Do Aniołka - szkoły nie są zamknięte, klasy 1-3 uczą się i zarażają nauczycieli, dopiero od poniedziałku mają przejść na naukę zdalną z polecenia ministerstwa.

71

Na tym wikcie to cud ze tyle przeżyli..

143

Ciekawe na co zmarli.

33

Masakra.

32

Tragedia.

32

Szkoda ludzi.

71