"Piotrkowski sanepid apeluje do osób prywatnych, podmiotów gospodarczych, instytucji w mieście i powiecie piotrkowskim o zwrócenie szczególnej uwagi przy zawieraniu umowy najmu lokalu. Sprawdzajmy, jaki rodzaj działalności będzie prowadzony w dzierżawionym obiekcie."
Co za absurd,,,, najemca ma sprawdzać jaką działalność będzie prowadził wynajmujący ????
A że niby czemu??
Jeżeli coś jest zabronione, to niech odpowiednie Instytucje Państwowe to zamkną!!!!!
Gdyby zalegalizowali trawkę coś takiego byłoby nie potrzebne. Za to powinni zamykać ludzi, nie za naturę..
Fajne nazwy mają te dopalacze. Podobają mi się.
Tu nikt nie stwierdzi "sama chemia" - bo opis wskazuje na same naturalne składniki. A jak wiadomo - natura to samo zdrowie! Dobra, żarty żartami...
***
Dopalacze to świetny przykład, że jeśli państwo pochopnie wprowadzi jeden zakaz, to pociągnąć to może za sobą szereg innych zakazów...
Gdyby nie karano więzieniem za zwykłą trawkę, to prawdopodobnie dopalacze nigdy by się nie pojawiły. U mnie w liceum były osoby, które popalały trawkę, niektórzy eksperymentowali z LSD. Ja wtedy nie próbowałem, miałem inne priorytety. Zdarza mi się czasem spotkać ich przypadkiem - wykształcili się, pozakładali rodziny, żyją zupełnie normalnie; jakoś te doświadczenia nie zrujnowały im życia.
Pociąg do wszelkich używek leży w ludzkiej naturze - a niektórzy mają słabą wolę. Skoro za posiadanie trawki można trafić za kratki, to z pomocą przyszli producenci dopalaczy. Dziś lista substancji zakazanych obejmuje setki pozycji. Ale żeby się tam znaleźć, to wpierw ktoś musi ją tam wpisać. A zanim się jej zakaże, to jest "legalna". Dlatego do dopalaczy wciąż wprowadza się nowe substancje na miejsce tych wcześniej zakazanych. W roślinach i grzybach występuje sporo substancji psychoaktywnych i trujących. A w przypadku syntetycznych wystarczy nawet najdrobniejsza modyfikacja cząsteczki i już mamy nowy związek chemiczny. Sytuacja przypomina walkę z dopingiem w sporcie - ci stosujący doping są zawsze co najmniej o krok przed tymi, którzy ten doping zwalczają...
To polskie prawo zrodziło problem dopalaczy. A to, czy ktoś nie dostrzega tego związku przyczynowo-skutkowego, czy po prostu nie chce go dostrzec, to już nie mój problem.
To, że dopalacze to problem głównie wśród młodzieży to też nic zaskakującego. Okres dorastania to przecież okres eksperymentowania i poznawania przyjemności.
Czy żal mi tych młodych ludzi, którzy po dopalaczach stracili zdrowie, albo się przekręcili? Ani trochę. W tym wieku wypada mieć już nieco rozumu i brać pod uwagę konsekwencje swoich działań. Obarczanie całą winą sprzedawców jest po prostu dziecinne i niepoważne. Homo sapiens znaczy człowiek rozumny. Rozumny on w końcu, czy nie? ;)
nikt nie zauwazyl tez pewnie ze w budynku panoramy w sklepie "zapachy, magic glow" sprzedaja dopalacze? raczej cale grupy młodych ludzi przesiadujace pod sklepem to nie młodzieć kochająca dbać o dom i jego zapach....
Ani Sanepid ani policja ani państwo polskie nie potrafią sobie z g… poradzić a Sanepid apeluje żeby obywatel nad tym czuwał. Żałosne, w takich sytuacjach myślę, że dyktat albo system prezydencki czy kanclerski to najlepszy ustrój bo demokracja w której każdy z rządzących dba jedynie o własny interes jak widać nie działa.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!