No i dobrze. To jest po myśli dobrej zmiany. Głupim społeczeństwem łatwiej rządzić. Po co młodzi ludzie mają myśleć. Oni mają iść do pracy, płodzić dzieci i głosować na PiS. Przecież po to skrócono edukację o jeden rok. Minister karze młodym ludziom iść do zawodówek. Najlepiej poza dużymi miastami. A była minister edukacji to nawet nie wie, że jak grają hymn to się wstaje. Więc skąd ma iść przykład? Na pewno nie od ludzi dobrej zmiany. Szef klubu PiS Terlecki, palacz, zaprasza do sejmu potentata tytoniowego, firmę Philip Morris, żeby mu pomogła skonstruować ustawę tytoniową. Kręcą na boku lody, że aż miło. A od 2017 do 2019 nie powstał ani jeden km autostrady.
Połowa z tych uczniów wyląduje na kierunkach humanistycznych po których nie będą mieli co z sobą zrobić...Uciekajcie z tego kraju póki jesteście młodzi!
Nie każdy bohater ma pelerynę, nie każdy przyszły dobry pracownik musi mieć maturę. Często się zdarza, że ludzie po szkole zawodowej, bez matury są lepszymi i sumienniejszymi ludźmi i pracownikami, niż oderwani od rzeczywistości magistry czy inżyniery...
Ja niema matury i zarabiam 4000 netto a muj kolega z maturą ledwie 2500 wiec śmieh na sali
Biedni uczniowie których nie ma kto w szkole nauczyć
Rozumiem rodziców którzy wybierają dla dzieci edukacje w domu - chodzenie do szkoły to coraz częściej strata czasu
Piękna wykładnia poziomu nauczania ........... Tesla, Einstein to pikusie ........ i wykładowcy ......
Dlaczego taka duża różnica w nauczaniu pomiędzy miastem, a powiatem ? Czyżby nauczyciele byli po prostu słabi i nie umieli przekazać wiedzy ?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!