bo Polska to chory kraj,dlatego.
''-Chcialem sie umowic na wizyte do okulisty...
-Na NFZ czy prywatnie?!
-NFZ...
-Niestety to gdzies dopiero za 3-4 miesiace...
-A prywatnie?
-Zapraszam za 2 dni...''
bo te kur-y z zusu i nfz tylko kase potrafia brac a jak cos trzeba ci dac to wlasnie wychodza takie cuda.
Ależ muszą przecież brać pensję za wykonywanie swojego pośrednictwa między pacjentem a zakładem leczniczym...;->
Może by tak państwo zrezygnowało z tego pośrednictwa...?
Nie...chyba nie...Bo skąd by państwo brało kasę na inne extrawagancje?? A tak zabiera obywatelom pod pretekstem składki zdrowotnej, obraca tymi pieniędzmi jak tylko sobie zamarzy, a na koncu wydala skromne ochłapy na podtrzymanie przy życiu zdychającej służby zdrowia...
A może by zrezygnować z demagogii i wciskania ludziom ciemnoty o bezpłatnej opiece zdrowotnej...? No bo doskonale widać,że bezpłatną ona być nie może, nawet w wydaniu NFZ.
I nie myślę o pełnej odpłatności za leczenie, a o symbolicznych opłatach wysokości ok. 5 zł za wizytę u lekarza pierwszego kontaktu i ok. 10 zł za wizytę u specjalisty oraz opłacie "hotelowej" w szpitalach...
Takiego dziadostwa jak w Polsce to nie chyba nigdzie.nie byłem u lekarza z 5lat,regularnie co miesiąc zabierają składki na ubezpieczenie.Ostatnio dostałem skierowanie do alergologa,poszedłem się zapisać i co słyszę?"do Bełchatowa bo u nas dopiero po nowym roku"dzwonię do Bełchatowa i ten sam tekst że po nowym roku..pytam się po co się płaci te składki jak i tak wychodzi na to że prywatnie trzeba iść??banda złodziei i tyle.
Chory kraj to mało powiedziane.
Piszecie o zaćmie, a co z tymi ludźmi chorymi na raka, którzy są w ,,trakcie chemii"? Jadą na kolejną i słyszą my już Pani/Panu dziękujemy. Proszę zgłosić się po Nowym Roku:(
-Jak to miało miejsce ostatnio nader często w Koperniku w łodzi na onkologii.
Brawo dla pana Marka za reklame szpitala,mojej babci ustalono date za 2,5 roku,pojechalismy do Bełchatowa......pół roku:)mozna?
Oczywiście,że można.
Można też porzucić opętańczą chęć leczenia się w najbliższym szpitalu.Są przecież inne.
Ale kto chciałby pojechać dalej...? Kto za to ma zapłaćić pacjentowi...? To on ma jeszcze do tego dokładać...?;->
Ironizuję ;-)
Ale w ludziach jest jakaś zakorzeniona,komusza myśl,że "im się należy za darmo, i to już,teraz i tu".
Owszem, ale to są "drogie rzeczy"...
Jak coś jest za darmo, to jest bezwartościowe.Dosłownie i w przenośni.
Większość polaków ma zaćmę ale mózgu. Płacą co miesiąc najmniej 254 zł za ubezpieczenie zdrowotne ale opieka zdrowotna jest według nich bezpłatna. W zamian dostają bardzo niski standard a w firmie prywatnej za tę cenę można mieć niezłe ubezpieczenie. Świadomość Polaków jak ich okrada państwo w różnych składkach jest znikoma.
Ale tutaj mowa o czymś, za co się płaci, więc nie jest za darmo. I płaci się w najbardziej perfidny sposób - zabierają pieniądze sami, nie masz nic do gadania. A gdy potrzebujesz skorzystać z tego, za co uprzednio zapłaciłeś, to rzucają kłody pod nogi - limity, kolejki, dopłaty, itd...
Do leczenia niezbędny jest lekarz. Bez NFZ-u i całej rzeszy ichnich przepisów i biurokratów, chorzy mogą się spokojnie obejść. Polska Służba Zdrowia ma raka, z którego nie jest w stanie się wyleczyć. Ten rak to Ministerstwo Zdrowia i NFZ. Weterynaria świetnie funkcjonuje, ale w całości jest prywatna.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!