Ale o so się znowuż roshoźzi?
To dziewczyna miała odstawać od reszty koleżanek ubranych obowiązkowo w stylu "blachara"?!
To chyba lepiej, że ukradła, niż miałaby iść do galerii, "zarobić" na fajne ciuszki...
Coś źle mówię?
No nie wiem - w tym drugim przypadku mogłaby mówić, że uczciwie zarobiła. ;)
PS. System cytowania jest trochę skopany - np. zamienia nick "Piotr Włostowic" na "Piotr-Wlostowic", a to nie to samo.
A niby nie uczciwie?!
A co w tym takiego złego? Przecież koleżanki też tak robią. To one co? Może ona mają się ze mnie śmiać, że ja - nie wiem - może ja głupia jakaś jestem?
Ja muszę mieć te dżinsy z haendem, ja muszę zjeść konkretnie coś ciepłego w kejefsi i muszę też znowu doładować w pleju komórkę na esemesy, bo mi ciągle brakuje.
Zresztą, phi, ja tylko do młodych podchodzę. Takich, co to fajnie ubrani. I czyści.
Ja nie podchodzę do żadnych tam staruchów, w życiu!
Więc, o so sie roshoźzi? Bo nie kumam zanadto...
"Kup mi loda zrobie Ci jeansy" ;-)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!