i tego całego czynu którego robotnik dokonał zostało sprzedane gdzie miasto mogło się poszczycić stadionem basenami itd a taki jeden sprzedał to ptaszko który zniszczył wszystko równo z glebą i tera jest psi targ i dwa beznadziejne markety a czy ktoś odpowie na pytanie za kogo to było sprzedane i co do tej pory ten człek ma jaki majątek za łapówkę nalezało by to sprawdzić
EDWARD to WIELKI CZŁOWIEK.Obudował całą Polskę, dał ludziom pracę.Dzięki niemu wybudowano szkoły , szpitale i zakłady pracy a ludzie mają dziś emerytury.Tak wiem nie każdemu to się podoba ale taka jest prawda.
Po dożynkach pozostały w Piotrkowie dwie ważne drogi dwujezdniowe: Sikorskiego z dwupoziomowym węzłem nad trasą Warszawa-Katowice i Armii Krajowej/Żelazna. I służą nam nadal.
Gdyby dzisiaj były dozynki w PIotrkowie to czerwony dywan by leżał na Łódzkiej
9.9.1979 Ta magiczna liczba (aż 4 x 9) przyniosła wszystkim pecha, bo i stadionu już nie ma i tow. I sekretarz PZPR Edward Gierek został usunięty z partii, stracił władzę i został internowany. Jakieś pechowe były te ostatnie Centralne Dożynki. Mówią, że "9" to liczba nieszczęśliwa a tym bardziej aż cztery.
Maszyny spod Torunia były sprowadzane, bo niemal w ostatniej chwili zmieniła się trasa przejazdu: Gierek chciał wjechać od Bełchatowa.
Mój brat był wówczas głównym energetykiem w RBDiM i MUSIAŁ założyć oświetlenie trasy na czas.
Oświetlenie działa do tej pory.
Czy Gierek o tym wiedział? Wątpię, on chciał jechać po prostu od strony kopalni bełchatowskiej i tyle.
Oj... nasłuchałam się ja o przygotowaniach...
A czy w Bykach przed młynem, tam, gdzie podjeżdżały wozy z ziarnem rzeczywiście sadzono krzewy kwitnących róż, to już mieszkańcy Nowowiejskiej wiedzą najlepiej.
później pewnie rodziły się opowieści, które dzisiaj już można nazwać legendami...
Czy rzeczywiście u starostwa zainstalowano pralkę automatyczną i kolorowy telewizor na tę okoliczność? Czy chciano te dobra po dożynkach zabrać, a gospodarze nie oddali, mówiąc: "To jest nasze, cała Polska widziała w telewizorach, że tak mieszkamy"?...
I wielki stadion poszedł w cholerę... a najbardziej szkoda basenów....
Gierkówka nie była budowana na dożynki! Takie połączenie to nadużycie bo oddana do użytku została w 1976 roku, więc zanim zapadła decyzja o dożynkach w Piotrkowie.
Po dożynkach został za to, niewymieniony w artykule, popularny blaszak. Do niedawna siedziba starostwa piotrkowskiego. Blaszak był zbudowany jako hotel dla robotników, miał być rozebrany zaraz po robocie...a stoi do tej pory. Prowizorki sa wieczne.
ludzie się napracowali a ze stadion tylko bazar market i parking został.....
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!