Metody motywacji zapewne są różne, ale najskuteczniejszą jest zawsze kasa; w końcu do pracy chodzi się przede wszystkim po to, by zarabiać pieniądze. Zastanawiam się, czy pan major zna dość powszechną u nas metodę motywacji "jak nie będziesz na każde zawołanie (czyli przychodzisz wcześniej lub zostajesz po godzinach), to cię zwolnimy"?
O, a to mi się akurat podoba. Szkoda, że pan major nie wyjaśni tej podstawowej oczywistości polskiej policji, strażnikom gminnym czy decydentom od służby zdrowia - wszędzie tam statystyka "rządzi", w dodatku wypracowano metody jej "podrasowywania"...
No, nie. Znowu mnie rozbawiło do łez. Jeżeli były oficer amerykańskiej armii, major Rocco Spencer, doradzał jak odpowiednio zmotywować pracowników, to ja automatycznie mam przed oczyma wszystkie reportaże wojenne z udziałem armii amerykańskiej. Szkolenia żołnierzy też. Zwłaszcza momenty, kiedy amerykanie współpracują z ludźmi.
[cytat]najważniejsi są ludzie i współpraca z nimi, a nie statystyki - mówił Rocco Spencer.[cytat]
Najlepiej to szkolił ludzi sierżant Hartman w filmie "Full Metal Jacket". Można to wziąć jako wzór dla szkolenia i motywowania pracowników.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!