Brawo Wiktoria!!!

90

Gratulacje!

80

Super!

70

Gratulacje trzymaj tak dalej :)

70

szczerze to już jej bardzo współczuje. W Piotrkowie dziewczyna nie ma zadnych szans rozwoju. Dobra rada: jeśli dziewczyna chce pływać to niech wyjeżdża stąd jak najszybciej. Nie jest to żaden złośliwy komentarz tylko smutna prawda o piotrkowskim sporcie. pozdrawiam i szczęścia.

93

i tak i nie. nie ma co uogolniac. przyklad kamila majchrzaka pokazuje zupelnie cos innego. sukces kamila to poswiecenie jego rodzicow i indywidualne treningi = duze obciezenie finansowe. podobnie moze byc i tu. w tym momencie wszytko w rekach rodzicow, bo zwykle treningi w szkolce plywackiej tego sukcesu faktycznie nie dadza.

70

To prawda. Klub w którym pływa Wiktoria to zwykła szkółka pływacka ( nie urażając nikogo ), ale póki co dziewczyna musi gdzieś pływać. Co będzie dalej... w dużej mierze zależy od rodziców , ich możliwości finansowych i samego zaangażowania dziewczyny.

Łatwo mówić. Chyba jest trochę za mała, aby wyjeżdżać. Ale jedno wiadomo, jeśli będzie się chciała dalej rozwijać, na pewno nie powinna tu zostać.

70

przyklad kamila majchrzaka pokazuje zupelnie cos innego. sukces kamila to poswiecenie jego rodzicow i indywidualne treningi = duze obciezenie finansowe. [/cytat]
Fakt, Kamil odnosi sukcesy, ale nie możemy tenisa porównywać do pływania, jest zupełnie inna specyfika sportu. Jeśli ktoś się orientuje w wyczynowym trenowaniu pływania, to wie co to znaczy. Dla całej reszty powiem krótko: treningi 11 razy w tygodniu po 1h-1,5h mniej więcej dla dzieci w wieku tej dziewczynki. I to nie jest przesada. A jeszcze co do przykładu Kamila, wszystko fajnie, bo tenis jest bardziej medialnym sportem, niestety kosztownym, dostępnym dla nielicznych dzieci.

Jest w IV klasie z tego co zrozumiałam, więc w tym momencie może i tak. Ale kolejna dobra rada dla rodziców, jeśli dziewczyna lub ktokolwiek inny będzie chciał trenować na poważnie pływanie, wyczynowo, proponuje poszukać szkoły sportowej, pływackiej w innym mieście. Takowe zaczynają się właśnie od gimnazjum. Myślę, że to jest najlepsze wyjście i ucieczka być może do lepszego życia dla tych dzieci.
Jeśli się komuś moje słowa nie podobają, a nie zna się na sporcie, a w szczególności na pływaniu, proponuję mnie nie krytykować, a uwierzyć w to co napisałam.

60

Nikt tu nikogo nie krytykuje. Z tego co mi wiadomo dzieci, ktore chca dalej "na powaznie" trenowac plywanie wyjezdzaja do szkol sportowych,plywackich. Uciekaja z tego miasta, bo tu osiagnac jakis sukces to marzenie. Nikt nie motywuje tych dzieci, wrecz przeciwnie. W mlodszym wieku jakos sie jeszcze da, ale pozniej bez profesjonalnego trenera (takiego niestety nie ma w Piotrkowie), wlasciwej techniki i odpowiedniej ilosci zajec mozna wlasciwie zapomniec o wyczynowym plywaniu. Bylo w naszym miescie kilkoro dobrze zapowiadajacych sie zawodnikow. Odpowiednie warunki fizyczne, checi. I co? Kariere pokonczyly te dzieci w wieku 10 - 11 lat. Jak bedzie z ta dziewczyna? Czas pokaze... W duzej mierze wiele zalezy od niej samej i jej rodzicow. Talent na pewno jest, zaangazowanie tez i ogrom pracy, ktora wklada ona sama i jej rodzice.

50

zgadzam się z kibic. W Piotrkowie było dość sporo dobrze zapowiadających się dzieciaków. Niestety jak niewielu wie, sekcja do której uczestniczyły z wieloma sukcesami została zamknięta. Z jakich racji? Generowała za dużo kosztów. Zaczęły się medale, sukcesy to i trzeba było wyjeżdżać na zawody. A to okazało się mało opłacalnym interesem dla władnych.

60