Z całym szacunkiem dla P. Antona Haeringa, Jego zasług, Jego działalności.... ale trzymajmy się jednak zasady, by nazwy ulic nadawać 5 lat po śmierci.
Równie dobrze można zamienić nazwę na ul. Taniej siły roboczej.
Pan Haering nie zrobił nic dla Piotrkowa z własnego widzi mi się tylko dla własnego biznesu korzystał z taniej siły roboczej . Dawanie ludziom pracy (za minimalne wynagrodzenie) było tylko efektem ubocznym interesów i zysków, a wszyscy wiemy kto kogo trzyma w kieszeni i dla czego będziemy mieli ul. imienia tego pana.
Nie zgadzam się! Doceniam wkład tego Przedsiębiorcy, jednak nie robił tego bezinteresownie. W naszym mieście są setki pracodawców i... nikt na ich cześć nie wyśpiewuje pieśni dziękczynnych. I jeszcze jedno... dlaczego ulica ma być nazwana imieniem biznessmena, kiedy na upamiętnienie oczekują piotrkowscy bohaterowie - Rodzina Dobrzańskich, Felicja i Emilia Krzywickie, Alfons Brandt, Zygmunt Zaremba, Jordan Kański, Roman Plenkiewicz... Drodzy Radni - cudze chwalicie, swojego nie znacie! Wstyd!!!
Wiele jest zacnych Piotrkowian, którzy ponieśli zasługi dla miasta i jego mieszkańców, a szukamy pod lasem....
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!