Tradycyjnie zaczną od wycinki drzew, które okażą się bardzo chore i zagrażające życiu przechodniów, potem zwężą maksymalnie ulicę, a po obu jej stronach zrobią strefę płatnego parkowania. Potem zaleją to co zostanie z ulicy byle jakim asfaltem, który po roku będzie nadawał się już do remontu. Przetarg wygra oczywiście pewna piotrkowska firma. Jasnowidz Jackowski.
Boczna uliczka o znaczniu zerowym do remontu idzie a Wojska Polskiego od Kauflanda do granic miasta w stronę autostrady A1 wygląda jak po wojnie.
Belzacka to samo. Omijasz jedną dziurę a wpadasz w trzy inne. Nawierzchni koło ?kwadratu? to istny tor przeszkód.
Człowieku, weź się lepiej zabierz za Wojska Polskiego od AK do końca. Zwłaszcza za najtragiczniejszy odcinek tj. AK do Kostromskiej. Jest to chyba najgorszy z najbardziej uczęszczanych dróg w mieście.
Dla każdego coś miłego. Chcecie to wam obiecam. A kiedy dokończy się kawałek ulicy Próchnika? Od Żeromskiego do Roosevelta. Śledząc "politykę remontów" ulic widzę totalny chaos. Nic nie robi się z głową tylko ....jak ktoś się głośno upomina ...to kiedyś się to zrobi.
Brawo dla prezydenta. Sukces, że hej. Propaganda, to chodnik, to huśtawka . Nie powinniście rządzić ttm miastem. Poprawa stanu nawierzchni dróg jest waszym obowiązkiem i nie ma potrrzeby się ttm chwalić.
Weźcie się za naprawę dziur w jezdniach w całym mieście. Na miejscu prezydenta miasta jeździłbym codziennie po Piotrkowie i za każdą dziurę zwalniał dyscyplinarnie jedną osobę odpowiedzialną za utrzymanie dróg. Po dwóch tygodniach pozbyłbym się nierobów i dziur w jezdniach.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!