A potem w piotrkowskim PUP niesympatyczna urzedniczka zmusza czlowieka z 17 letnim stazem formierza/odlewnika do przyjecia oferty stazu na fryzjera,jak to mialo miejsce u mojego ojca.
I ten pogardliwy wtedy tekst: "No widzisz irenka,ludzia to sie nie chce pracowac".
Zobaczymy jak kiedys pozwalniaja z posredniaka,te kobity z mentalem PRLu,co pol zycia na tylku w cieple przesiedzialy.Ten PUP to wogole powinien byc calkowicie zlikwidowany,bo pozytku z tego nie ma.
Wpierw zawodowka,staz,i praca,urlopy na sulejowskich domkach,dobra atmosfera,duzo smichu,picia i wynoszenia czesci..Stare dobre czasy :-)
W Łodzi zamiast 6000 miejsc pracy, powstanie może 100, to jest ta dobra zmiana. Dziękujmy wyborcom za dobry wybór !
Kołchozy na magazynach czekaja. Czas rozpoczac 12 godzinna rywalizacje.Kto wiecej normy zrobi na zmianie.
Jakie to dobrowolne odejścia??? Są tacy którzy chcą odejść a nie chcą ich puścić bo nie będzie miał kto robić.. Żałosne... A na dobrą sprawę to przyjęli niedawno takiego pajaca który zakład położy swoim smartfonem bo niedługo to i w kiblu będzie ludziom zdjęcia robił i czas mierzył ile dechę grzeją ale w końcu komuś nerwy puszczą i ktoś mu ten telefon rozwali o jego własny łeb...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!