Tak. Masz rację!
Lola, w niedzielę to my musimy przecież nadgonić tę naszą robotę z wkładaniem ogórków do słoików! Zejdzie nam na tym cały boży dzień.
Truskawki już zniesione do piwnicy, a lada moment taka sama harówa czeka nas z jagodami, a potem...
Do mieszkańca PT: ci którzy urodzili się po PRL mają teraz 20 lat i wśród kandydatów nie ma takich którzy nie żyli w tamtym okresie. Główni gracze w tej kampanii również. Jest pewna różnica pomiędzy Panem Komorowskim a Panem Kaczyńskim. Ten pierwszy przeciwstawiał się czynnie tamtemu ustrojowi, a drugi nie dokońca. Pan Komorowski działał pomimo tego że miał rodzinę, która często pozostawała bez Jego opieki, a drugi, Jako osoba samotna, nie miał takich dylematów i w przeciwieństwie do Brata nie był tak czynny. wiadczy o tym słynna opowieść iż zaspał w niedzielę (podobno wstał o 12-tej w południe) po 13 grudnia i dopiero wtedy dowiedział się o stanie wojennym. To co mi przeszkadza w Panu Jarosławie Kaczyńskim to jego napastliwość, udzielanie "dobrych rad" i tembr głosu którego nie znoszę. Wykształcenie też zdobył w PRL-u, a mimo to nazwał osoby z wyższym wykształceniem WYKSZTAŁCIUCHAMI. Ciekawi mnie to czy przebaczył Ojcu Dyrektorowi za CZAROWNIC, czy też dla osiągnięcia stanowiska układa się z nim.
To już zdecydowanie lepiej na ten jego autobus!
I taniec z gwiazdami!
I jak oni śpiewają!
I jak oni s....!
Musiałyby piotrkowianki już zupełnie być wyzute z godności osobistej, żeby głosować na kolesia, który kobiety nazywa kaszalotami, sam nie wyglądając specjalnie lepiej i mając u boku coś też wyjątkowo przypominającego te walenie.
Nie możemy wręcz dopuścić do wyboru hrabiego, bo jak on zamieszka pod tym żyrandolem razem z kaszalotem? Ogromne akwarium zbudują przy ulicy Belwederskiej 54/56 czy jak?
A to zdecydowanie nie idziemy na wybory. Robótki domowe są dużo ciekawsze, a przede wszystkim to MY z nich będziemy mieli korzyści. A wybory? Pfff i tak nic nam z nich nie przyjdzie.
Prawdziwe muszę dać rzeczy słowo...
Po pierwsze primo.
Hodowca, a nie - chodowca!
Po drugie primo.
Hołowczyc, a nie Chołowczyc!
Po trzecie primo.
Szymborska oblizałaby się tylko, a nie dostała Nobla, gdyby w chwili rozpatrywania kandydatur komitet noblowski miał do dyspozycji jej pełny życiorys. To pezetperówa, ale - diabli tam - nie ona jedna. Za to ona jedna z niewielu twórców zhańbiła się układaniem nikczemnej poezji na potrzeby stalinowsko-bierutowskiego, prokremlowskiego reżimu.
Poza tym, literacka nagroda Nobla bardzo straciła na prestiżu, odkąd ci tetrycy wyróżnili nią włoskiego świra Dario Fo, czym zdziwieni byli niezmiernie sami mieszkańcy Italii.
Po czwarte primo.
Wajdzie należy odpuścić ze względu na zaawansowane zwapnienie komórek mózgowych. Kto przy zdrowych zmysłach wrzeszczałby, ni z tego, ni z owego, o jakiejś wojnie w Polsce?!
Wajda stworzył wiele filmów bardzo dobrych i równie wiele haniebnych i zakłamanych. Wyrządził tym krzywdę wielu pokoleniom Polaków. Milionom. Polański wyrządził krzywdę jednej osobie, a i za to nikt nie da sobie ręki uciąć, czy poszkodowana naprawdę potraktowała to jako krzywdę. W tym miejscu prosi się zacytować słynne lepperowskie: he, he, he. W winę Polańskiego bezspornie wierzy tylko amerykański sędzia-krętacz, ale co z tego, skoro już odszedł do Domu Pana?
Po piąte primo.
Margaryna. Jesteś w niewiarygodnie wielkim błędzie. Spytaj lekarzy. Lekarzy, a nie - lekarzyn. Dowiesz się, że margaryna nie nadaje się do spożywania przez ludzi. Przez zwierzęta też nie, wszak i one mają przewód pokarmowy. 50 albo i więcej lat propagandy wpoiło Polakom do głów tę słuszną margarynę, wybijając zarazem złe masło. Moje ciotki do dziś z rozrzewnieniem wspominają ceres... Ale my, młodzież?
Kochany, jak nie chcesz sobie życia skrócić o 5-7 lat, to jeszcze dziś wywal z lodówki wszystkie margaryny, a w sklepach półki z margaryną omijaj szerolachnym łukiem!
Tylko masło!
I czytać skład na opakowaniu, ile jest masła w maśle. Bo szalbierzy nie brakuje.
Masło! A przy tym - jakie uniwersalne zastosowanie! Wspomnijmy choćby "Ostatnie tango w Paryżu" - taki niewinny sobie film sprzed wielu lat... He, he, he...
Jest i druga. Przodkowie tego pierwszego "czynnie, szaleńczo wojowali za odrodzeniem państwowości polskiej", tego drugiego niekoniecznie... Ale co to w ogóle za argumentacja jest? Czynniki biograficzne nie powinny odgrywać w tym przypadku żadnej roli. Poza tym cisza już wyborcza jest i dajmy sobie spokój.
rzeczywiście ktoś fajnie zrobił tą grafikę na tym autokarze ,czapki z głów dla wykonawcy.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!