Chodzi o to ,że im zawsze jest mało .Nie ma takiej drugiej grupy zawodowej jak nauczyciele .Odwiecznie niezadowoleni ,widzący wyłącznie swój czubek nosa.Uroili sobie ,że nikt nie ma tak ciężko jak oni.Zero obiektywności.Czy Wy naprawdę myślicie ,że wszędzie jest tak różowo .Zapewniam ,że w wielu zawodach jest o wiele gorzej i to pod wieloma względami .Począwszy od zarobków , skończywszy na godzinach pracy .Chcecie by Was szanowano , a nie szanujecie innych .Zarozumiałość ,aż kipi z waszych wypowiedzi .Teksty w stylu , trzeba się było uczyć albo wychowujemy wasze dzieci za darmo ,podnoszą ciśnienie , już nie mówiąc o wyliczaniu tego wszystkiego co leży w zakresie waszych obowiązków.To już całkiem rozwala!Oj biedni ludzie musielibyście spróbować miodu w innym zawodzie .Sami się nakręcacie i utwierdzacie w tym ,że jesteście wyjątkowo pokrzywdzeni i źle traktowani .Nikt zdrowo myślący , nie powie ,że macie łatwo ale też musicie widzieć w swojej pracy wiele pozytywów i przywilejów , których inni nie mają.Porównajcie zarobki z innymi oczywiście uwzględniając godziny pracy .Wiem,że to co napisałam , za chwilę rozbierzecie na czynniki pierwsze i nie pozostawicie na mnie suchej nitki , trudno prawda potrafi zaboleć.Nie da się już jednak słuchać i czytać tego waszego lamentowania
Ostrowski! Dlaczego wypowiadasz się w moim imieniu? Ja ne zamierzam strajkować!
Jakoś żaden z nauczycieli nie zająknął się na temat prezentów jakie dostają od klas..., Bony pieniężne na zakupy do różnych sklepów, biżuteria,o bombonierkach nie wspomnę.., darmowe wyjazdy na wycieczki, kino, teatr
Jeśli tak to powinno się wprowadzić OBOWIĄZKOWE przebywanie nauczycieli 40 godzin w szkole ( w tym 18 dydaktyczne) Cały ten ogrom TYTANICZNEJ pracy nauczycieli powinien być wykonywany w murach szkoły. Początek o 7:00 przygotowanie do lekcji a potem do 15 (całe te "pomiary" itd.) Wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości co do czasu pracy.
Pracują 20 godzin tygodniowo i wielce narzekają , ferie wolne wakacje wolne , niedziele i święta wolne na noce nie pracują . A co ma powiedzieć człowiek który zap .... cały tydzień i do tego jeszcze w nocy. Który nauczyciel chce się zamienić???
Nauczyciel może pracować 40 godzin w szkole ale wtedy wszystkie wycieczki kończą się o 15:30. Nie ma zielonych szkół, zebrania z rodzicami tak ok godziny 13 bo potem kończy pracę.Urlop też chciałabym w ciągu całego roku a nie wakacyjny przymus. Tańsze wakacje zagraniczne są w maju i nauczyciel pojechać nie może bo nie dostanie urlopu. Czy wy wiecie ile jest różnej papierkowej roboty dla nauczyciela której wy rodzice nie widzicie?
Strażacy i policjanci dostali po 1000 zł podwyżki a nie słyszałam by strażacy aż tak strajkowali. W dodatku strażak ma bardzo dobre godziny pracy. Co chyba 3 dzień ma dwa dni wolnego a kiedy pracuje? Siedzi i czeka na interwencję. Pracuje jak jest pożar i potrzeba. Dostał podwyżkę nawet o nią nie walcząc. Nie musi ciągle się dokształcać kończyć dodatkowych studiów jak nauczyciele
... dlaczego nie strajkowali przez 8 lat rządów PO-PSL, kiedy nie było nawet 1 zł. podwyżki?
13 pensja
+ 14 pensja
+ 18 lekcji 45 minutowych tygodniowo
+ 70 dni urlopu w roku
+ 3 x 12 miesięcy płatnego urlopu na poratowanie zdrowia
+ dodatek mieszkaniowy
+ dodatek wiejski
+ dodatek za wysługę lat
+ dodatek motywacyjny
+ dodatek funkcyjny
+ dodatek za trudne warunki pracy
+ dodatek za uciążliwą pracę
+ dodatek za pracę w nocy (?)
+ nagrody jubileuszowe
+ podwójna odprawa
+ nagrody z funduszu nagród
+ status funkcjonariusza publicznego
+ przerwa co 45 minut
+ gwarancja zatrudnienia w mieście zamieszkania współmałżonka, lub odprawa
+ pensja wypłacana z góry
- dla nauczyciela stażysty - 3045 zł,
- dla nauczyciela kontraktowego - 3380 zł,
- dla nauczyciela mianowanego ? 4385 zł,
- dla nauczyciela dyplomowanego - 5603 zł.
- trzeba sprawdzać kartkówki
-+ praca z dziećmi
-+ wycieczki
-+ bale, studniówki, imprezy
10 lat nauczania i roczny urlop wypoczynkowy.ciekawe w którym zakładzie pracy tak jest
Dodam jako głowny post, a nie tylko odpowiedź. Ja jestem nauczycielem i nie narzekam. Dużo wolnego, co trochę jakieś przerwy, a to ferie, wakacje, święta, rekolekcje. Pracujemy, jak wiadomo, 4 godziny dziennie po 45 minut, o 11.30 jestesmy w domu. Naprawde nie dziwię się, że nam zazdrościcie. Super praca a teraz wywalczymy jeszcze większe zarobki - mam nadzieję. Na wycieczki się jeździ, całą Polskę można zwiedzić. Tylko z tymi prezentami nie trafione - ja akurat przyjmuje jedynie kwiatka na koniec roku szkolnego, żeby klasie nie było przykro. Ale zarabiam tyle, że mogę sobie kupić co chcę. Pozdrawiam serdecznie, zadowolony nauczyciel.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!