metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
fi ~fi (Gość)15.03.2010 13:23

Chłopakom chciało się pić ,a ekspedientka podała wino obawiając się żeby od oranżady nie przeziębili się.

00


D17 ~D17 (Gość)15.03.2010 21:40

I prawidłowo karać karać i jeszcze raz karać a potem nagłośnić zabrać koncesje a ekspedientce taką kare aż wyskoczy z kapci

00


Tartu Tarturanga15.03.2010 22:00

Czasem ekspedientka musi - ma nakaz przełożonego - i co może jak takie czasy ( ale prawo to prawo - Dura lex, sed lex) . A jak będą chcieli to i tak kupią.
Rodziców karać - szkoda że nie napisali z jakiej rodziny.

00


arti2811 ~arti2811 (Gość)16.03.2010 09:48

Tak było jest i będzie nie kupią tu kupią gdzieś indziej!Zawsze się znajdzie ktoś kto bedzie chciał zarobic!

00


ja ~ja (Gość)16.03.2010 09:52

to nie do końca jest tak że sprzedawczyni jest tylko winna w 100%, znam kilka przykładów(pracowałam jako ekspedientka)gdzie szef podsyłał swoich nieletnich znajomych którzy mieli kupić papierosy lub alkohol,po odmowie że nie sprzedam niedługo później zostałam zwolniona niby z powodu redukcji etatów ana osobności dowiedziałam się od szefa że nie moja sprawa kto to jest mam sprzedać bo on ma z tego pieniądze, za drugim razem szef widział całą sytuację, w trzecim przypadku doniósł mu jakiś życzliwy który widział moją odmowę sprzedaży tego typu używek nieletniemu. W ten sposób straciłam 3 razy pracę. W sądzie pracy powiedziano mi że nie mam szans bo wszystko dzieje się ,,na zapleczu" a nie ma możliwości nagrania przez cały czas non-stop, bo nigdy nie wiadomo kiedy szef będzie z nami o tym rozmawiał, na sklepie nie ma monitoringu.Ale wiadomo że wszyscy i tak będą winić sprzedawcę bo to on sprzedał, nawet to rozumiem, ale sprzedawca stoi między klientem a szefem i czasami są sytuacje że nie wiadomo co zrobić. Ja też mam rodzinę i utrata pracy to dla mnie kwestia przeżycia następnego miesiąca lub braku pieniędzy na podstawowe artykuły.Ja też nie chcę tych rzeczy sprzedawać ale jak wiem że szef jest i to z ukrycia czasem obserwuje to już się zwyczajnie boję, rzadko się zdarza ażeby zareagował klient i zwrócił uwagę szefowi że ekspedient to sprzedaje, może wtedy właściciele zaczęliby się trochę obawiać i nie naciskać na sprzedawcę, bo wiedzieliby że inni to widzą i może mu to narobić kłopotu.Mój szef powiedział mi tak,,proszę tak to sprzedawać żeby nikt się nie zorientował i żeby nie było kłopotów'' kiedy zapytałam ale jak mam to zrobić powiedział,,to już pani sprawa, jak chce pani pracować''.Napisałam to dlatego ażeby pokazać niektórym jak w części sklepów wygląda ta sytuacja, dodam że jestem sprzedawcą który jest przeciwny sprzedaży używek nieletnim, dlatego też straciłam kilka razy pracę, a coraz ciężej mi znaleźć następną z racji mojego wieku, może inni też są w takiej sytuacji.

00


bgh ~bgh (Gość)14.07.2010 23:24

Prawo sobie, rzeczywistość sobie. Od nowa koncesja w tym sklepie jest!!!

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat