~P51 (Gość)22.08.2011 11:02
O rany...
Nie dajmy sie zwariować. Wiem,że obecna tzw."poprawność prawna" nakazuje zamazywanie tablic rejestracyjnych i twarzy uczestików wypadku, ale bardziej w celu uniknięcia ciągania po sądach przez "uwiecznionych", niż z jakichkolwiek innych względów.
Jak to tak dalej będzie trwało, to niedługo będzie zakaz informowania o czymkolwiek...
;->
~guest (Gość)22.08.2011 11:15
a może docelowo? sporo marketów mamy a jakoś towar trzeba dowieźć.
~Micha$ (Gość)22.08.2011 11:38
Ach Ci dzielni strażacy. Co byśmy zrobili gdyby ich nie było. Ciekawe czy tez jak przy wykolejonym pociągu zjechało się całe OSP z rejonu by porobić zdjęcia i pokazać się :P Widzę że w tym kraju Karetkę pogotowia traktuje się bardziej jako taksówkę do szpitala niż pojazd specjalistyczny wyposazony w sprzęt i personel przeszkolony do ratowania życia. Pozdro
~P51 (Gość)22.08.2011 12:03
No właśnie...
Zwłaszcza,jak powstały karetki bez lekarza.Tak,tak, bez lekarza.
Wystarczy zadzwonić na pogotowie, powiedzieć,że "strasznie nerka boli" i juz cię wiozą do szpitala - za darmoszkę...
~świadek (Gość)22.08.2011 12:38
Od dłuższego czasu obserwuję notoryczne pisanie o straży pożarnej. Dziwne to. Czyżby powrót propagandy? Miałem okazję widzieć strażaków w Kiełczówce (Baby) i to wcale tak kolorowo nie wyglądało jak przedstawiali panowie ze straży.
Chyba bym nie chciał aby oni udzielali mi pomocy.
~Micha$ (Gość)22.08.2011 14:23
dokładnie!! w Kiełczówce na jedną osobę jadącą w pociągu przypadał 1 strażak,poszkodowanych było 80 osób... Osobiście nie mam nic do strażaków ale wydaje mi się że jest ich trochę za dużo... kiedyś OSP w każdej wsi z 5 stodołami z drewna miało sens ale teraz?? Jakby na pogotowie ratunkowe łożyło się tyle kasy co w PSP/OSP to mielibyśmy najnowszy sprzęt i karetkę w kazdej gminie...
Pozdrawiam
~jajaja (Gość)22.08.2011 14:45
A zespół pogotowia ratunkowego: unieruchomił poszkodowanego by zapobiec urazom wtórnym. Zbadał i monitorował najwyższej klasy sprzętem podstawowe czynności życiowe. Zanim podano pacjentowi tlen medyczny, sprawdzono pulsoxymetrem wysycenie krwi tlenem. Wykonano wkłucie dożylne by podać płyny i leki przeciwbólowe. W trakcie specjalistycznego transportu do szpitala, utrzymywano z pacjentem stały kontakt słowny, by monitorować również stan psychiczny poszkodowanego i udzielić mu wsparcia psychicznego.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
