Jak Ty sobie wyobrażasz owczarka przywiązanego do roweru przy tempie poruszania się protagonisty? Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zablokowałoby produkcję.
Derechtor SP8. Nie znać. Nie pogadasz. W zasobie czynnym języka ojczystego około dwóch i pół tysiąca słów. O językach obcych nic nie wiem.
A kto powiedział, że oglądam? Przypadkiem rzuciłem okiem podczas wizyty u teściów.
No. Już dobra, dobra. Żeś przeprosiła była, toś dobrze zrobiła była. A kto zacz ów Wudarczyk? Powinno się go znać?
Nie przypuszczałem, że takie seriale oglądasz :) A jesteś w stanie rozgryźć następujące kwestie:
1) jak to możliwe, że w takim małym mieście jak Sandomierz prawie co tydzień kogoś mordują;
2) czy ksiądz, którego nie stać nawet na lichy samochód, jest postacią wiarygodną? :)
Co do przytoczonego przez Ciebie przykładu, służę egzegezą: burmistrzów i innych osób na stołkach prawo dla plebsu nie obejmuje :)
Tak się zastanawiam, czemu żaden producent tych "paraseriali" nie wpadł na pomysł i nie skomasował "Ojca Mateusza" z "Komisarzem Aleksem"? Taki duet detektywistyczny pies+pleban rozwiązałby każdą zagadkę, w dodatku dwa razy szybciej! Przyćmiliby sławą samego kapitana Żbika :)
Fakt. Przepraszam. Miałam na myśli Jej wybitne role, po których jako księżęca gosposia... To, że dla mnie jest taką Meryl S., dziewczyną z sąsiedztwa. Widzę, że się jeszcze bardziej motam. Dokonałam skrótu myślowego. Kingę Preis zaocznie przepraszam za zestawienie z kolegą z pracy. Jest znakomita. Ostatecznie, Meryl też grywała w gniotach dla chleba. A Preis tak naprawdę dźwiga ten serial, chociaż co ja tam wiem, przypadkiem obejrzałam trzy odcinki dlatego, że odwiedziła mnie koleżanka jedna z druga, które to śledzą.
Zara, zara. A co ciebie jest do Preis? Ty tak że ta rola do dupy, czy ta Preis. Bo wiesz, o ile mnie ta celebrytność ogólnie szczerze wali (że zapożycze od cie), to od Kingi precz, bo to jedna z nielicznych Aktorek obecnego pokolenia. To jak bedzie?
Mało tego: odtwórca tej szlachetnej roli jest kojarzony z rolami, które za nic miały jakąkolwiek misję. Żywał w wolnych związkach, zabijał, a w realu ma żonę i trójkę potomstwa. Chociaż - z drugiej strony jest człowiekiem, który został papieżem.
O Kindze Preis to już w ogóle wolę nie pisać...
Też tak sądzę. Np. TVP1 pokazuje serial "Ojciec Mateusz", który propaguje zachowania niezgodne z prawem. W jednym z odcinków gosposia księdza jechała samochodem z panią burmistrz. Żadna z nich nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jeżeli to ma być ta misja publiczna, to ja dziękuję.
Ty, Al, To jest dobre, Ty masz rację. Gdzie jest w Konstytucji zapisane, że mam komuś umożliwiać realizację jakiejś misji? Ja mam wolność wyznania i gwarancję niewyrażania poglądów w takich kwestiach, do ku r wy nędzy. Niech sobie jednostka publicznej radiofonii i telewizji realizuje swoja misję do upojenia. Wali mnie to; tak, jak mnie wali to, że nikt się nie spodziewał hiszpańskiej inkwizycji.
Boskie Bueno.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!