D..a a nie mysliwy- nie wolno mu było oddać strzału bez rozpoznania celu!!! Jakiś tam ruch w krzakach to jeszcze nie dzik ! A co jeśli by tam na kocyku za krzaczkami była jakaś parka podziwiać naturę i by się ruszali to też by ich jednym strzałem zastrzelił ? Popełnił duży błąd za który musi teraz zapłacić odsiadką . Szkoda człowieka który zginął , szkoda myśliwego który strzelił-może przypadkiem zadrżała ręką podczas obserwacji przez lunetę widać , że po fakcie poinformował służby jakie trzeba, dobrze, że nie zakopał gdzieś gościa zaraz po strzale .
Brawo dla tych co popierają polowania i nagonki na dziki to nie pierwszy przypadek w tym roku
Zakaz chodzeń i używania broni przez przypadkowych ludzi. Skończyć z ryzykowaniem życia i zdrowia ludzi w imię czyjegoś hobby. Istnieje Państwowa Straż Łowiecka i to ona powinna zajmować się regulowanym odstrzałem dzikiej zwierzyny.
Oczywiscie mysliwemu nic nie zrobia bo mial prawo strzelac do wszystkiego co sie rusza.Szkoda ze to nie byl kot prezesa,moze dobralby sie im do tylka.A tak to wszystko zamiecie sie pod dywanik i bedzie po staremu.Brawo Polska.
A ja na polowania lubię chodzić z kumplem myśliwym i lubimy sobie popatrzeć jak dziczki pole buchtują - czasami coś odszczeli ale tak po ludzku bez żadnych nagonek i straszenia i nie chorego tylko zdrowego co by na własny użytek można było zabrać do gara a mięsko super dobre . I jeszcze nam się nie przydażyło aby pomylić dzika z człowiekiem i lepiej od takich czynów daleko .
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!