Czego? Głupoty? Marnotrawstwa?
Odnośnie tego składowania, to chodzi o składowanie bezzbiornikowe - po prostu dwutlenek węgla ma być wtłaczany pod ziemię i zbierać się w lukach międzyskalnych. Oczywiście pod zwiększonym ciśnieniem część dwutlenku węgla ulegnie przemianie do postaci stałej czyli tzw. "suchego lodu", który będzie pozostawał w równowadze z dwutlenkiem węgla w postaci gazowej.
W wyniku takiego składowania wody gruntowe i wszelkie cieki podziemne zostaną nasycone dwutlenkiem węgla, co spowoduje wzrost ich kwasowości, a co za tym idzie zwiększoną rozpuszczalność niektórych minerałów w tych wodach.
Bardziej poważne zagrożenie stanowić może jednak nagłe uwolnienie się większej ilości dwutlenku węgla z takiego składowiska, w wyniku np. ruchów tektonicznych czy choćby tąpnięcia, jakie w rejonie tamtejszej kopalni miały już wielokrotnie miejsce. Trująca kołderka gazu półtora raza cięższego od powietrza po prostu rozpełznie się po okolicy dusząc wszystkich przedstawicieli fauny po drodze... dziko żyjące zwierzęta (w tym ptaki, które na czas nie zdążą odlecieć), zwierzęta hodowlane i oczywiście ludzi... Takie przypadki znane są z Afryki czy Ameryki, gdzie dochodziło do nagłego wypływu większych ilości dwutlenku węgla, który gromadził się w zagłębieniach terenu czy w jeziorach w sposób naturalny.
Banda cwaniaków niedługo będzie sprzedawać pozwolenia na pierdnięcia, a ciemne rzesze lemingów i "ekologuf" będą skakać z radości, że to dla ich dobra... Żenada...
No to już znamy jedynego beneficjenta tej całej hucpy... Już zacierają swoje ufajdane łapki wprost planując przyszłe wpływy...
Niby pikuś, w sumie tyle wyniósł koszt wybudowania tego koszyka w Warszawie. Tylko, że te koszty z nawiązką pokryje zwykły plebs w podwyższonych rachunkach za energię elektryczną.
Na wszystkich szczeblach mojej edukacji w żadnym podręczniku nie natknąłem się na informację, jakoby dwutlenek węgla był substancją groźną dla środowiska. Wręcz przeciwnie - jest NIEZBĘDNY. To poprzez niego odbywa się obieg węgla w przyrodzie, a każdy atom węgla wchodzący w skład naszego ciała pochodzi tylko z dwutlenku węgla zawartego w powietrzu... Badania wykazują, że znacznie lepiej rosłyby roślinki, gdyby jego zawartość w powietrzu była trzykrotnie większa niż obecnie... W niektórych minionych epokach geologicznych zawartość jego w powietrzu była nawet dziesiątki razy wyższa niż dziś, mimo tego, że przemysłu nie było. Dziś dla łupienia plebsu z forsy świadomie rozsiewa się propagandę, że to co zawsze było naturalne, jest czymś nienaturalnym, i od razu podsuwa się "uniwersalne rozwiązanie", czyli wprowadza się odpowiednie podatki.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!