Ja mam wagę, która rzekomo mierzy poziom tkanki tłuszczowej. Według niej zawieram więcej tłuszczu, niż niejedna margaryna...
P.S. Przeprowadziłem proste doświadczenie wykazujące, że ów "pomiar" nie ma nic wspólnego z faktycznym poziomem tłuszczu, ale większość ludzi wskazania takich przyrządów traktuje jak najbardziej serio.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!