Jechala na swoiom motorze a jej narzeczony na drugim. Rozmawialem z nim chwile. Taka mloda ta kobieta. Smutno mi.
Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy. Raz dostała szansę ale nie wyszło. Widocznie to jej było pisane.
37 lat to już nie taka młoda!
Byly dwa motocykle. Na jedym jechala ona na drugim jej syn. Chlopak strasznie krzyczal. Zaloże sie ze bedzie mial uraz na jakiś czas i chyba odpusci sobie motor :/
współczuje temu chlopakowi
Mam pytanie do innej?
Bylem przy reanimacji i nikt tak nie krzyczał a meżczyzna w stroju motocykilsty mowil ze to lezy jego narzeczona i na pewno z wieku nie wygladal na syna. Wiec gdzie byl ten syn i kiedy krzyczal?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!