Tylko dlaczego robi się tak mało, żeby tym tragediom zapobiec? - chyba powinni pozamykac stacje benzynowe i LPG
Dopóki ludzie nie będą mieli pracy to będzie się tak działo.Przykro mówić,ale w tej sprawie po upadku komuny jest coraz gorzej.Znam te strony tam bieda aż piszczy.
Smutne to wszystko i niepotrzebne. Prawie pusta droga, w świetnym stanie i tylko nieodpowiedzialność jednego człowieka, któremu się spieszyło? Dokąd? Do śmierci? W TV dziwią się, że tak ludzie jeżdżą. Ale to nie Warszawka gdzie człowiek wychodzi i ma tramwaj, metro czy autobus. Takie są realia Polski B. A u nas w mini busach to jest inaczej. Nieraz taki ścisk, że wejść nie można a bus mimo to jedzie. Ale tak będzie jeżeli likwidować się będzie kolejne kursy autobusów PKS. Polska B nikomu z Warszawy nie jest potrzebna. Nikt tam nie zbuduje kolejnego centrum handlowego czy wieżowca albo banku to po co mają tam jeździć jakieś autobusy. Ale ludzie tam mieszkają i żyją i nikt im nie pomoże w ich walce o przetrwanie. Tragedia. Jeżeli większość tych ludzi pracowała dorywczo tzn., że byli bezrobotni. Pomyślcie teraz o ich rodzinach. Być może oni byli jedynym źródłem utrzymania rodzin. Ale kogo to w Warszawie może obchodzić. Najważniejsze pytanie to jak mogło do tego busa wejść 18 osób. Publika śmieje się i cieszy jak widzi w TV kolejny rekord gdy do malucha pakuje się kilkadziesiąt osób. A potem zdziwienie jak mogło do busa wejść 18 osób? Niestety jeden gość miał rację, że ten kraj jest dziki.
Sytuacja nieszczególna z uwagi na wymiar tragedii dla moich teraz tutaj wynurzeń.
Ponadto - okres kampanijny, więc zaraz obszczekaliby mnie, że politykę uprawiam.
Dlatego nie będę dzisiaj powtarzał swoich wywodów na temat - szeroko pojęty "minibusów". Tak zwanych "minibusów".
Na ten temat powiedziałem i napisałem bodaj wszystko.
Może ktoś potrafiłby coś jeszcze dorzucić.
Temat rzeka, ale jest proste rozwiązanie. I tylko jedno. Bolesne rozwiązanie.
*****
PS Aman, dobrze piszesz, ale to głos wołającego na puszczy. Trudno zrozumieć zarządzających nawą państwową, ale ci ludzie są zupełnie zdezorientowani i bezradni. Ale takich obywatele wybierają. A może nie ma spośród kogo wybierać lepszych? Gubię się w tym. Nie wiem.
***
Aman powtarza za jednym gościem, że ten kraj jest dziki.
Obawiam się jeszcze gorszego.
Że ten kraj jest chory, podobnie jak w XIX wieku Turcja. A nazywano ją "chorym człowiekiem Europy". Teraz Polska?!
Zdarzył się wypadek. Nie udało się dojechać, ale takie kursy nie są nowością. Z Dzrzewicy jeżdżą codziennie. W podobnych warunkach.
Czytając wypowiedzi Pana Piotra ma się ochotę krzyczeć,jak ktoś może mieć taki tupet do manifestowania swoich morałów pod tak tragicznym faktem.
Wielki żal, współczucie Rodzinom ofiar [*]
Proszę mi wybaczyć, ale z tego naszego biadolenia, trucia o wymiarze tragedii i poczuciu moralności (~Cami) nic nie będzie, nic z tego nie wyniknie, niczego się nie zmieni. Niestety takie są realia w tym schorowanym do szpiku kraju. Mamy XXI wiek, a ludzi transportuje się poupychanych w metalowej puszce jak zwierzęta, nie! gorzej - ulęgałki. Przypomina to nieco podróżowanie po krajach Trzeciego Świata i proszę mnie poprawić, jeśli się tutaj mylę.
Nikt nie zaprzecza, że to wielka tragedia, ale bodaj największą jest fakt, że takie zezwierzęcone formy transportu wciąż funkcjonują i obawiam się, że wciąż będą funkcjonowały. Nie pomoże tu wypisywanie kondolencji portalowych, masowy szloch przypadkowych internautów czy stawianie jakichś sztucznych zniczy [***].
Niestety.
Nazwanie rzeczy po imieniu, grzmienie na alarm nie ma tu nic wspólnego z bezczelnością czy tupetem.
Wychodząc z Pana/Pani założenia, nigdy nic nie należałoby mówić. O śpiewaniu czy tańcach nie wspominając.
Co chwilę ginie na świecie ileś ludzi w różnego rodzaju tragicznych wypadkach. Już nie mówiąc o dziesiątkach dzieci umierających każdej minuty w Afryce z głupiego nader powodu, a właściwie - bez powodu: głodu i chorób. I za to odpowiada Pan/Pani, ja, my wszyscy. Przywdziejmy więc czarne szaty, pogrążmy się w depresji, przestańmy przyjmować pokarm, zabarykadujmy się w pokoju z zaciągniętymi zasłonami, a najlepiej - pochlastajmy się!
*****
Więc żałoba powinna trwać cały rok. Non-stop. Na okrągło!
Ale, zważ Pan/Pani, że wtedy nawet krzyczeć by Panu/Pani nie było wolno podczas czytania wypowiedzi Pana Piotra! Buzia na kłódkę, bo cisza obowiązuje!
****
Będę szczery, Panie/Pani Cami.
Zadzwonili właśnie do mnie dwaj nauczyciele. Z lekka rozeźleni. Mieli się dziś właśnie spotkać w gronie nauczycielskim z okazji dnia edukacji. To tylko pretekst, bo w szkole pośród uczniów, zwłaszcza takich jak teraz, miejsca na rozmowę przecież nie ma. Ani czasu.
Wynajęli zatem wcześniej salę, zapłacili, przygotowano im posiłek, byli już poumawiani, ale dyrekcja spotkanie odwołała, bo... żałoba. To nauczyciele na to, że nie będzie muzyki, śpiewania ani tańców. Ale nie! Żałoba i szlus!
Więc nawet sobie swobodniej poza szkołą pogadać nie można. Jak ludzie z jednej firmy.
I to jest zwyczajnie głupie.
A rodzinom - jak najbardziej - wielkie współczucie! Nawet pisać nie trzeba na forum. Dla każdego człowieka to oczywiste.
PS A gdzie tutaj, do czego podczepić ten "tupet"? Albo te "morały"?
Bo nie ogarniam zanadto?
Pan/Pani może z tych, co to nie lubią prawdy prosto z mostu?
Pozwalam KRZYCZEĆ!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!