"Wydawałoby się, że o dziurach na ulicach przed tygodniem już napisałem wszystko. Ale gdzie tam! Żeby dojechać/dojść do tego niby flagowego więzienia, aby dostać się do przybytków fiskusa, czy jakoś przebrnąć do którejś z firm na terenach po fabryce domów, to trzeba jakimiś sposobami przebyć taką niepoliczalną ilość dziur, zmierzyć się tak przerażającym ogromem brudu i wody, że przechodzi to wprost ludzkie pojęcie.
Jak trafnie zauważył jeden z użytkowników facebooka (mb), ulica Wronia wygląda tak, jakby była miejscem testowania granatów moździerzowych!
Ja na miejscu dyrektora Aresztu Śledczego, naczelnika Urzędu Skarbowego, kierowników Urzędu Kontroli Skarbowej i Biura Krajowej Informacji Podatkowej, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Urzędu Statystycznego i Poczty Polskiej, spaliłbym się ze wstydu, że nie potrafię wymóc na kim trzeba kawałka cywilizowanego przejazdu dla interesantów.
Tam do was jeżdżą ludzie, a nie bydło..."
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/serwisy/8024/1794849,bez-sciemniania-prima-aprilis-uwazaj-bo-sie-pomylisz,id,t.html
Wiosną 2006 r. ówczesny prezydent, Waldemar Matusewicz, odwołał dyrektora MZDiK-u za zbyt późne ogłoszenie przetargu na pozimowe naprawy ulic. A wg Pobożnego jest pięknie i kolorowo.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!