Miałam okazję (przez przypadek) być na imprezie szumnie nazwanej Festiwal Smaków i Rękodzieła. Notabene nikt o niej w okolicy nie wiedział, dlatego też frekwencja była niewielka, a właściwie żadna (jeśli nie liczyć klakierów i paru osób, które znalazły się tam z przypadku, ewentualnie jako osoby towarzyszące).
Nie wiem dla kogo Panie z kół gospodyń tak się starały, bo właściwie nikt nie oglądał stoisk z wystawionymi tam, prześlicznymi zresztą, różnorakimi rękodziełami. Właściwie miałam wrażenie, że spotkanie to zostało zorganizowane po to, aby pan starosta i pani Halina D. przewodnicząca kół gospodyń oraz inni notable mogli powręczać sobie nawzajem nagrody. Tak naprawdę Panie, które powinny być bohaterkami dnia - wszak była to 150 rocznica powstania kół gospodyń wiejskich- zostały zostawione same sobie. Impreza była zorganizowana fatalnie, poczęstunek, który został zaserwowany po części oficjalnej to była żenada - jeśli zapraszamy gości, to wypadałoby się bardziej postarać. Tym bardziej, że organizatorzy otrzymali grant w wysokości 5000,00 złotych (o czym była mowa podczas przemówień i za co podziękowania zebrał starosta), a ponadto każdy z uczestników tej „imprezy” musiał zapłacić dodatkowo 30,00 zł.
Mam wrażenie, że cały ten pożal się Boże festiwal był zorganizowany tylko po to, by wyciągnąć kasę z wszelkich możliwych instytucji. I dziwię się, że zaproszeni „miejscowi celebryci” firmują swoim nazwiskiem takie coś.
A i jeszcze jedna uwaga do prowadzącej imprezę – ja rozumiem, że dostała Pani pieniądze za prowadzenie tej „imprezy”, ale takiego wazeliniarstwa nie słyszałam już dawno.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!