Fakt jest faktem: za mało ludzi w stosunku do ilości stanowisk i ruchu.

Dziwne, ja naliczyłem cztery kasy - do sera , sałatek , wędlin i mrożonek. A panie często proszą aby była jedna kolejka do wszystkich stoisk. Zauważ że do sera, wędlin czy mrożonek nie może być jedna waga bo to niezgodne z przepisami.

Zauważ jak zorganizowano to stoisko. Jest tam chyba z siedem kas, a często obsługują je dwie panie, a zdarza się, że jedna. Niestety, jakie warunki pracy - takie efekty.

Również nie mogę złego słowa powiedzieć na te Panie. Czasami trzeba spojrzeć na swoje zachowanie, sama mam pracę z ludźmi i wychodzę z założenia: jaki klient taka obsługa ;) Jak ktoś jest miły, można z nim w miłej atmosferze porozmawiać i wszystko załatwić, a jak ktoś od wejścia jest gburowaty i chamski to normalne jest, że z taką osobą nie chce się rozmawiać... samo życie :)

Faktycznie Ewa jest bardzo miła.

Nigdy to mnie nie spotkało. Zawsze obsługa była mila i szybka. Zresztą jak się pada ze zmęczenia to trudno o uśmiech.

@klient - A nie możesz napisać do Biura Obsługi Klienta, zamiast tu wylewać gorzkie żale?

Ewa najlepsza kasjerka w Kauflandzie :)

A ja mam odmienne zdanie o tych paniach ,są bardzo miłe i uprzejme.Nie spotkałem się jeszcze z jakimiś fochami z ich strony.