"Impreza zamknięta"
10 tys. złotych zainkasowała Pszczółka Maja za pośpiewanie dzisiaj wieczorem na zamkniętej imprezie urzędu miasta, podczas której pochwalone zostaną czyny prezydenta i jego urzędników w roku 2012, a plany na ten rok widownia piotrkowskich VIP-ów przyjmie przez aklamację.
Wszystko, co popłynie ze sceny MOK-u, znamy już z oficjalnego portalu magistratu, jak i z darmowej gazetki "Nasz Piotrków", jeszcze w grudniu rozniesionej po domach. No, ale karnawał trwa!
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/serwisy/8024/1704341,bez-sciemniania-impreza-zamknieta,id,t.html
bodzio dobrze pisze: najpierw wypier... trzeba Munika, on wódki nie pije, następnie Kacperka trzeba wysłać do odśnieżania z całą tą Straszą Miejską, Chojniak już jest u wyjścia, a na koniec Karzewnik, OKa?
A co do samego koncertu:
Klasie robotniczej najbardziej smakuje szampan pity ustami ich przedstawicieli.
Żona pracuje w szkole. Miesiąc temu, w grudniu 2012 roku dyrektorka rozdała nauczycielom okólnik, który szkoła otrzymała z Urzędu Miasta, o ile pamiętam autorstwa Bogdana Munika (sekretarza miasta), chyba też podpisany był pod treścią tego pisma urzędowego kierownik referatu edukacji Radosław Kaczmarek.
Przepisuję treść:
"Zwracamy się do Państwa z prośbą o racjonalne gospodarowanie środkami finansowymi i podjęcie działań oszczędnościowych poprzez oszczędzanie energii elektrycznej i cieplnej, zaprzestanie wszelkiej prenumeraty czasopism i gazet, ograniczając się tylko do literatury fachowej niezbędnej do funkcjonowania placówki, ograniczenia zakupu materiałów i wyposażenia, a w szczególności materiałów biurowych, wyeliminowania prywatnych rozmów telefonicznych i ograniczenia rozmów służbowych do niezbędnego minimum."
Potem dyrektorka w przykrych słowach przypomniała o gaszeniu światła, o konieczności rezygnacji z prenumeraty niektórych czasopism, ograniczeniu kupowania pomocy naukowych, a na koniec, że szkoła ma się według wymogów magistratu ograniczyć w wydatkach na 2013 rok o 10 procent.
A WODECKIEGO SOBIE NA WIECZORNICĘ SPROWADZACIE ZA 10 TYSIĘCY??????????????????????
10.000 zł to jest przecież tylko koszt samego recitalu pana Pszczółki Mai. Mam doświadczenia z tymi chojniakowymi "koncertami noworocznymi" z lat ubiegłych. To wyreżyserowane akademie ku czci piotrkowskiego Słońca Peru. Na ekranie najpierw hiagograficzny film dokumentalny o sukcesach Krzysztofa I Pobożnego, wypowiedzi klakierów i lizodupów oraz Słowo Boże w wykonaniu Krzywoustego. Pełen orgazm.
Najśmieszniejsze jest już już na sam koniec, po występie "gwiazdy". Gości imprezki zaprasza się na dół na bankiet, gdzie żarcia i wypitki przygotowane jest tylko dla ok. 1/3 ludzi, więc motłoch pcha się do talerzyków i rękami wyrywa kąski ze stołu, a kto pierwszy ten lepszy. Żenada, po której normalny człowiek już więcej na czymś takim się nie pojawi.
Za ten cyrk płaci mieszkaniec Piotrkowa (podatnik), często sam przymierający głodem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!