A no śmierdzi, a najbardziej w okolicach focusa...

Wiatr wieje ze wschodu, więc chyba z Pasażu Rudowskiego zaleciało...

Kto jak kto, ale ty powinieneś (chyba) wiedzieć, że z pasażu Rudowskiego... Obniżasz loty coraz bardziej.

Pewnie dlatego, że jest tam dużo pól, a rolnicy nawożą gnojem. Kiedyś nawiązałem do tego przy innym wątku. Chodzi o to, że ludziom przeszkadza, jeśli pies wysra się na trawniku - domagają się posprzątania. Ale w obrębie miasta można zupełnie legalnie wywalić na pola dowolną ilość gnoju, i wszyscy muszą się z tym pogodzić mimo, że smród niesie się na kilometry. Widocznie mniejsze gówno stanowi większy problem. Ja tego nie ogarniam, na szczęście mieszkam w odpowiednio dużej odległości od tych gnojowisk. Tylko przejeżdżając tamtędy oddycham "oszczędniej".

Mój pies nigdy nie zrobił kupy na nieswoim terenie. Żeby spacer trwał nie wiem, jak długo, zawsze doniosła do domu, do własnego ogrodu. Taka patriotka lokalna.

Mój kot obskakuje trzy ogrody przez całe lato, ale kupę przychodzi zrobić do własnej kuwety...
Zaprawdę, powiadam Wam, niezbadane są zwyczaje zwierzaków...

To się powtarza często, w róznych miejscach miasta.
W okolicach byłej "Hortensji" robi swoje działalność Juko. Ale częściej to chyba nasza miejska kanalizacja. Stanowczo zależy to od warunków pogodowych. Może powinny sie temu przyjżeć miejskie służby?

Nie chuchaj sobie w nos !

Z siedziby sld pewnie tak wali.