MaryMarie, wychowana w małym szwedzkim miasteczku, w rodzinie ofiary Holocaustu, wyrasta na zdolną studentkę, członkinię nieformalnego Klubu Bilardowego Przyszłość, zrzeszającego grupę przyjaciół z wczesnej młodości. Kobieta osiąga sukces zawodowy – staje się uznaną dziennikarką, a następnie ministrem. W rządzie zajmuje się między innymi problemem przemocy seksualnej i handlem żywym towarem. W jej życiu osobistym brakuje jednak szczęścia. Mąż, notoryczny kobieciarz, jest sparaliżowany po tym, jak w jednym ze wschodnioeuropejskich miast zostaje wyrzucony przez okno, najprawdopodobniej przez nieletnią prostytutkę. Gdy MaryMarie czuwa przy łóżku chorego, zastanawia się, co w tej sytuacji zrobiłaby Mary, a co Marie. Odpowiedź nasuwa się sama. Jedna – pozwoliłaby mu żyć, druga – odłączyłaby od respiratora... W tym miejscu drogi Mary i Marie rozchodzą się, ich losy – choć pozostają ze sobą w ścisłym związku – biegną w całkiem przeciwnych kierunkach…
Nagroda „NIN”, Nagroda Balkanica i Brücke-Preis
Serbski emigrant pochodzenia żydowskiego mieszkający w Kanadzie, pisarz, słucha taśm, na których nagrał przed laty głos matki. Kiedy zmarła, a on szykował się do wyjazdu z pogrążonej w chaosie Jugosławii, w ostatniej chwili upchnął taśmy do walizki. Teraz – w spokojnej nowej ojczyźnie – wracają do niego tamte chwile, dźwięki, sytuacje. Spotkanie z językiem ojczystym staje się bodźcem do rozważań o własnej tożsamości, o mocy sprawczej słów, których codziennie używamy. Czy zdoła przekształcić w materiał literacki bolesne wspomnienia matki, zwłaszcza te związane z tragiczną historią Bałkanów? Czy będzie potrafił opisać losy tej niezwykłej kobiety?
“Wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce. Alkoholowe dno i co to znaczy trzeźwieć”.
Książka Ireneusza Kaczmarczyka powstała na podstawie osobistych badań autora nad grupami Anonimowych Alkoholików w Polsce. Jej przygotowanie zajęło autorowi blisko 10 lat. W tej chwili jest to jedno z najważniejszych źródeł wiedzy o Wspólnocie AA w Polsce.
- Przez wiele lat próbowałem odpowiedzieć na pytanie, jak odbywa się ten proces, w którym ludzie wpadają w nałóg i zaczynają pić - mówi dr Ireneusz Kaczmarczyk.
W samym centrum Szczecina stoi blok mieszkalny, zbudowany na gruzach dawnego cmentarza. Paulina Grych na murze tego bloku notuje historie jego mieszkańców, tworząc swoistą antropologię niedoskonałości.
Jak blisko jest Andrew Tarnowskiemu do Mickiewicza? Ostatni mazur, jak Ostatni zajazd na Litwie, przedstawia zmierzch pewnego świata. Tarnowski opowiada o polskiej przedwojennej arystokracji, opisując XX-wieczne dzieje swojego rodu i rodzin z nim skoligaconych.
Przełożeni major Kamieńskiej doceniają jej profesjonalizm i tzw. szósty zmysł. Nic zatem dziwnego, że postawili przed nią wyjątkowo trudne zadanie - ma zapobiec planowanemu morderstwu. I co ciekawe, nie chodzi tu wcale o uratowanie życia przyszłej ofierze!
Marc Chagall – malarz, grafik, rysownik, ilustrator, fotograf, pisarz, poeta – to jeszcze nie koniec listy. Pracował z największymi artystami XX wieku, ale do końca życia pozostał biednym, rosyjskim Żydem,
który najlepiej się czuje, rozmawiając z ludźmi w języku swojego dzieciństwa. Jak naszkicować portret genialnego malarza? Jonathan Wilson próbuje tej sztuki z powodzeniem. Barwne, plastyczne opisy sprawiają, że równie łatwo przenosimy się z Chagallem do dziewiętnastowiecznej Rosji, jak do Paryża początków
XX wieku, lub do Nowego Jorku lat czterdziestych. Anegdoty, smakowite szczegóły, wreszcie fakty,
na ujawnienie których nie każdy biograf by się zdecydował – to wszystko sprawia, że książka Wilsona jest wciągającą opowieścią o życiu geniusza.
Dla Benny’ego, dwunastoletniego Irlandczyka, przeprowadzka do Afryki to prawdziwa katastrofa. W Tunezji nikt nie ma pojęcia o jego ukochanym sporcie - hokeju na trawie, w szkole uczy para zdziecinniałych hippisów, a nowi koledzy najwyraźniej uwielbiają wkuwanie. Na szczęście Benny poznaje Omara . Tunezyjczyka, który mieszka niedaleko, w samodzielnie skleconym szałasie. Chłopcy stają się przyjaciółmi, a potem postrachem całego osiedla. Rzeczywistość wystawi ich na poważną próbę . w imię przyjaźni narażą się nie tylko strażnikom miejskim, ale także rodzicom Benny’ego i policji. Czy spryt i zuchwałość wystarczą, by po raz któryś wybrnąć z kłopotów?