W piątek zorganizowano w tej sprawie spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Piotrkowie Trybunalskim, policji, straży pożarnej oraz właśnie Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Niestety okazuje się. że gminy naszego powiatu, bezpośrednio z zagrożonym terenem sąsiadujące, są na walkę z wirusem najmniej przygotowane. - Przeprowadziliśmy dotąd 672 kontrole, mające ustalić, jak wielu hodowców stosuje się do zasad bioasekuracji. Negatywną opinię wystawiono w aż 403 gospodarstwach (!). W takiej sytuacji dajemy rolnikom 30 dni na poprawę sytuacji w gospodarstwie. Później przeprowadzamy rekontrole. One również nie zawsze dają korzystny rezultat. Najwięcej negatywnych wyników odnotowaliśmy w gminach Aleksandrów i Sulejów - mówi insp. Izabela Wójtowicz-Olczyk z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Piotrkowie Trybunalskim.
Co oznacza wprowadzenie na danym terenie żółtej strefy zagrożenia wirusem ASF? W jej obrębie i poza ten obszar w granicach Polski przesyłka świń do innych gospodarstw albo do rzeźni musi być zaopatrzona w świadectwo zdrowia wystawione przez urzędowego lekarza weterynarii (nie wcześniej niż 24 godziny przed wysyłką). Ponadto zmieniają się zasady sprzedaży świń w kraju i za granicą. Np. 15 dni przed sprzedażą świnie muszą być poddane badaniom laboratoryjnym. Z kolei padłe dziki muszą być przebadane bez względu na to czy zostały znalezione martwe, zostały odstrzelone, czy zginęły w wypadku komunikacyjnym.
Rolnicy z naszego regionu mają pomysł, w jaki sposób walczyć z wirusem. - Proponujemy zakup mobilnej spalarni dzików i odpadów. W takie spalarni padłe zwierzę spala się gazowo przez 2 godziny. Rozmawiałem z przedstawicielami firm produkujących takie urządzenia i dowiedziałem się, że zainteresowanie nimi jest duże. Na zakup spalarni, której koszt to 150 tys. zł, dziś trzeba czekać około 4 tygodni. Myślę, że powiat piotrkowski, jako tak olbrzymie zagłębie trzody chlewnej, powinien niezwłocznie takiego zakupu dokonać - proponował jeden z rolników z gminy Wolbórz.
Paweł Śpiewak, powiatowy lekarz weterynarii w Piotrkowie uważa takie rozwiązanie za dobry pomysł. Podobnego zdania są przedstawiciele władz powiatu piotrkowskiego, którzy biorą pod uwagę możliwość wsparcia zakupu takiego sprzętu. Zaznaczają jednak, że do takiej inwestycji trzeba się właściwie przygotować. - Myślę, że również samorządy gminne byłyby gotowe pomóc w zakupie spalarni. Należy jednak się zastanowić, kto miałby ją obsługiwać i podejmować decyzje, gdzie miałaby ona funkcjonować. Obecnie nie mamy sił ani środków oraz najpewniej doświadczenia w obsłudze takiego urządzenia. Warto podkreślić, że walka z ASF-em to obowiązek administracji rządowej, ale my zwrócimy się do samorządu województwa i do wojewódzkiego lekarza weterynarii, by podejmować dalsze, wspólne działania w walce z wirusem - podkreślił Piotr Wojtysiak, starosta piotrkowski.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że strefa ochronna ma być dla części naszego powiatu wyznaczona już w poniedziałek. Obecnie żółta strefa zagrożenia wirusem ASF obowiązuje już np. w części powiatów opoczyńskiego i tomaszowskiego.
Aktualną mapę zagrożeń znajdziecie tutaj!