- 6 maja około godziny 14.30 do piotrkowskiej komendy policji zadzwonił syn pokrzywdzonej kobiety i poinformował dyżurnego, że nieznani sprawcy oszukali jego matkę, wyłudzając kilkanaście tysięcy złotych. Policjanci szybko ustalili, że w godzinach dopołudniowych do 65-latki zadzwonił mężczyzna, informując o wypadku jej syna, który pilnie potrzebuje pieniędzy. Sprawcy po gotówkę przyjechali czarnym mercedesem. Dzięki szybkiej reakcji policjantów około godziny 15.40 samochód został namierzony w Piotrkowie Trybunalskim. Zatrzymany 27-letni kierowca mercedesa podejrzewany o oszustwo tłumaczył śledczym, że tydzień wcześniej zatrudnił się w charakterze kuriera i tego dnia wykonywał swoje kolejne zlecenie - odebrał paczkę od 65-latki i przekazał ją swojemu pracodawcy. Przesyłkę odebrał nieznany mu mężczyzna, który oczekiwał we wskazanym miejscu na terenie jednego z powiatów województwa łódzkiego. Policjanci wykazali, że w podobny sposób 30 kwietnia mężczyzna odebrał dwie paczki od 74-letniej piotrkowianki. Analogicznie pakunki przekazał następnej nieznanej osobie. W sumie obie pokrzywdzone straciły prawie 100 tysięcy złotych – informuje Ewa Drożdż z Komendy Policji w Piotrkowie.

8 maja 27-latek doprowadzony został do Prokuratury Rejowej w Piotrkowie Trybunalskim. Prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego cały czas pracowali na tą sprawą. W wyniku prowadzonych działań 8 maja zatrzymali kolejnego mężczyznę (24 lata) mogącego mieć związek ze sprawą. Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie mężczyźnie zarzutów dwóch oszustw. Ponadto zatrzymany przyznał się do kolejnych podobnych czynów na terenie województwa opolskiego, gdzie działał tą samą metodą.

9 maja Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zastosował wobec 24-latka trzymiesięczny areszt. Za oszustwo grozi mężczyznom kara do 8 lat pozbawienia wolności.