"Wycinka" w Nadleśnictwie Piotrków

Dziennik Łódzki Poniedziałek, 09 marca 200911
Piotr Ozga, piotrkowski nadleśniczy, został odwołany z funkcji. To kolejna osoba z nadleśnictwa, która straciła posadę w wyniku afery, którą ujawniła "Polska Dziennik Łódzki". Wcześniej odwołano z funkcji inżyniera nadzoru, leśniczych leśnictw: Proszenie, Biała i Lubień, a jeszcze wcześniej "poleciał" zastępca Ozgi, Robert Kalicki.
Afera, która już zebrała takie żniwo, dotyczy nadużyć przy obrocie drewnem, a także ustawienia rozstrzygniętego w styczniu przetargu na usługi leśne, wartego ponad cztery miliony złotych. Nieprawidłowościami zajmuje się piotrkowska prokuratura w czterech odrębnych postępowaniach.

O przyczynach odwołania Piotra Ozgi, których można się domyślać, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych ma wypowiedzieć się dopiero dziś, bo w piątek nie było dyrektora, który decyzję podjął.

Nieprawidłowości w obrocie drewnem, o których szumią piotrkowskie lasy, polegały na tym, że składowane przy leśnych drogach drewno nie trafiało tam, gdzie powinno, choć prawdopodobnie podpisywane przez leśniczych dokumenty mówiły co innego.

Jeszcze głośniej piotrkowskie lasy szumią o ustawionym przetargu na usługi leśne, którego rozstrzygnięcie zaskarżyli Maria i Ryszard Biegańscy - współtwórcy konsorcjum, które do przetargu stanęło i przegrało. Przegrało, bo najbardziej lukratywne zamówienia na obsługę największych leśnictw wygrała firma, która na część z nich... nawet nie złożyła oferty.

Z kolei oferta, którą dostarczyła (prawdopodobnie przez pomyłkę) na inny pakiet usług, była najdroższa.
Tym samym konkurent Biegańskich wygrał świadczenie usług dla Nadleśnictwa Piotrków na terenie 14 z 16 leśnictw. Zawiadomienie o udzieleniu zamówienia z 5 stycznia sygnowane jest nazwiskiem nadleśniczego Piotra Ozgi. Za błędy, jak orzekła Krajowa Izba Odwoławcza przy Urzędzie Zamówień Publicznych, nadleśnictwo musi zapłacić kilkanaście tysięcy złotych. Przetarg trzeba będzie powtórzyć.

Odwołany nadleśniczy do niedawna przebywał na zwolnieniu lekarskim po zawale, jaki przeszedł w lutym.

M. Obszarny, K. Wojna POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (11)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Samosąd ~Samosąd (Gość)09.03.2009 12:54

Gdzie tu rzetelne podejście dziennikarskie. Artykuł jest maksymalnie stronniczy. Maximum domysłów i pomówień. Poczekajmy na sąd a nie samosąd :). Nie twierdze, że pan O jest przykładem praworządności. Pamiętać jednak należy ze pomówienia są gorsze od najgorszej winy. Winę orzeka sąd, a nie urażony pracownik LP (pseudo informator gazety).

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat