Walczyły dzielnie, ale niestety wygrało Zagłębie

MiOst Sobota, 05 lutego 20115

Lider żeńskiej PGNiG Superligi lepszy od Piotrcovii. Zagłębie Lubin odniosło kolejne zwycięstwo i właściwie zapewniło sobie pierwsze miejsce w tabeli przed play-offami. Piotrcovii należą się jednak brawa za walkę.

Do 45. minuty to Piotrcovia była zespołem, który wydawał się kontrolować przebieg zdarzeń na boisku. Nasze zawodniczki po pięciu minutach prowadziły 2:0 i długo utrzymywały tę nieznaczną przewagę. Do szatni obie drużyny zeszły co prawda przy wyniku remisowym - 13:13, ale drugą połowę znów lepiej zaczęła Piotrcovia. Na 17 minut przed końcem nasz zespół prowadził 18:17. Niestety chwilę później był już remis, a ostatni kwadrans należał do Zagłębia. Podopieczne Bożeny Karkut wygrały ostatecznie 28:24 (13:13). W zespole Piotrcovii najskuteczniejsze były doświadczone zawodniczki. Agata Wypych umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji najlepszych ligowych strzelczyń (10 bramek), sześć trafień dołożyła Inna Krzysztoszek. Warto zaznaczyć powrót na boisko rekonwalescentki Agnieszki Podrygały.

Nasza drużyna w najbliższej kolejce dopisze do swojego dorobku dwa punkty bez walki. Miała bowiem zmierzyć się ze Zgodą Ruda Śląska. Jak jednak wiemy śląski zespół został kilka tygodni temu wycofany z rozgrywek.

Zagłębie Lubin - Piotrcovia 28:24 (13:13)
Piotrcovia: Kowalczyk - Rol, Mijas 3, Podrygała, Szczecina, Mielczewska 1, Kopertowska, Dąbrowska 2, Gleń 1, Wypych 10, Krzysztoszek 6, Szafnicka 1

Komentarze (5)

~gawlik127 (Gość)08.02.2011 15:01

Nie porównuj piłki nożnej z piłką ręczną. By zaistnieć futbolu i zagrać na najwyższym poziomie to zupełnie inna bajka. Trochę wyluzuj. Tu nie chodzi o likwidację klubu. Tylko o jego racjonalny byt. Na takim poziomie co obecnie prezentowany jest w damskiej esktraklsie powinno wystraczyć dobre szkolenie młodych zawodniczek, z czego to Piotrcovia słyneła, i jak chyba dobrze pamiętam była pierwszym zespołem w historii, która własnymi wychowankami wywalczyła awans do ektraklasy (owszem to było inne pokolenie, ale...). Skład wówczas należałoby jedynie uzupełnić perspektywistycznymi zawodniczkami z Polski. Tak jak to miało miejsce z chociażby mało znanymi wówczas Joanną Wodniak czy Iwoną Niedźwiedź. To jest sens budowania drużyny i historii klubu. To tak pokrócce.

0 0

~gość (Gość)08.02.2011 08:31

gawlik127 - gramy dla concordii, poloni i całej reszty, następny który w tym mieście ma wiele do powiedzenia zabrał swój głos. Najlepiej zlikwidować wszystko i narzekać że nic się w tym mieście nie dzieje i nic nie ma. Żenada z obywatelami tego miasta. Ilość komentarzy nie oznacza zainteresowania tym sportem, przyjdź na hale na mecz napewno zobaczysz conajmniej 300 osób zainteresowanych tym sportem.

0 0

~gawlik127 (Gość)07.02.2011 20:36

już po komentarzach widać, że szczypiorniakiem damskim mało kto się interesuje. Z rozgrywek wycofała się Zgoda Bielszowice. W ogonie grają jakieś tam zespoliki, które trudno mówić o ich ektraklasowych umiejętnościach. Nasze szczypiornistki coś tam od czasu do czasu zaskoczą (jak cudowna wygrana z Lublinem). A tak naprawdę daleko im do czołowej trójki, która pomiędzy sobą rozstrzygnie mistrzostwo. A nawet raczej będą patrzeć na plecy akademiczek z Koszalina. Pozostaje więc pytanie o co gramy? A może raczej po co gramy? Może wy na to odpowiecie.

0 0

~Piotrcovia (Gość)06.02.2011 11:04

Trzeba wspomnieć o sędzinach!!! Przyczyniły się znacznie do zwycięstwa Zagłębia.

0 0