- Wbrew pozorom nabór jeszcze trwa – mówił podczas posiedzenia Komisji Oświaty i Nauki Radosław Kaczmarek, kierownik Referatu Edukacji Urzędu Miasta w Piotrkowie. – Dzieci jeszcze przemieszczają się ze szkoły do szkoły.
Wkrótce jednak wszystko będzie jasne. Już teraz jednak można spróbować podsumować tegoroczny nabór do szkół. – Jeżeli chodzi o szkoły podstawowe, w związku z wprowadzeniem obowiązku nauczania dla dzieci 6-letnich (obowiązek dotyczy tych urodzonych w pierwszej połowie roku – przyp. red.) dziś mamy 40 oddziałów klas pierwszych. W analogicznym okresie ubiegłego roku mieliśmy 26 oddziałów (czyli teraz jest o 14 oddziałów więcej). Ta liczba już nie ulegnie zmianie – informuje Radosław Kaczmarek.
W gimnazjach niewiele się zmieniło. – Jeżeli chodzi o szkoły gimnazjalne, to mamy 25 oddziałów w klasach pierwszych. W porównaniu z rokiem ubiegłym to jest o 1 oddział mniej – mówi szef Referatu Edukacji.
W szkołach ponadgimnazjalnych sytuacja jest zupełnie inna. Tu różnice w naborze są najbardziej widoczne. – Na dziś (20 sierpnia) mamy 49,5 oddziału (ten jeden niepełny tworzy się i najprawdopodobniej powstanie). W ubiegłym roku było natomiast 55 oddziałów – informuje magistrat. To sporo mniej – bo aż o 5 oddziałów.
Jak sytuacja wygląda w poszczególnych szkołach? W I LO zgodnie z planem utworzono 6 oddziałów, podobnie jak II i III LO. W tych szkołach problemu z naborem nie było. Natomiast w IV LO planowano dwa oddziały, ale uczniów zgłosiło się tylu, by stworzyć tylko jeden oddział. Całe IV LO to teraz już tylko 4 oddziały: 1 klasa pierwsza, 1 klasa druga i 2 klasy trzecie.
Jak nabór wyglądał w zespołach szkół ponadgimnazjalnych w Piotrkowie? – W ZSP nr 1 planowano 6 oddziałów i tyle jest (2 klasy liceum i 4 technika), ZSP nr 2 – tu 2 klasy liceum, 4 technika i udało się stworzyć 1 oddział zawodowy, ZSP nr 3 – 2 oddziały szkoły zawodowej i 3 – 4 (jeden w trakcie tworzenia) klasy technikum; ZSP nr 4 – 2 technika, 3 klasy zawodowe, ZSP nr 5 – 6 techników, ZSP nr 6 – 2 technika. W przypadku tej ostatniej szkoły zaplanowano tylko 2 klasy, ponieważ po “kataklizmie” w ubiegłym roku rozmawialiśmy z dyrekcją i sugerowaliśmy, żeby nie planować zbyt dużo – informuje Radosław Kaczmarek.
Jak w związku z tymi zmianami wygląda kwestia zatrudnienia nauczycieli? – Czekamy jeszcze na aneksy do arkuszy organizacyjnych od dyrektorów, ale żadnego “kataklizmu” się nie spodziewamy – odpowiada szef Referatu Edukacji. O szczegółach będziemy informować, kiedy do referatu spłyną szczegółowe dane.
W tym roku w klasach pierwszych piotrkowskich szkół ponadgimnazjalnych uczyć się będzie 1442 uczniów, gimnazjalnych – 636, podstawowych - 902 uczniów.
Anna Wiktorowicz