Od kilku miesięcy zajęcia z wf-u uczniowie mają na siłowni, salce fitness, na basenie przy ul. Próchnika, a gdy pogoda jest ładna, również na szkolnym boisku czy stadionie Concordii. Generalny remont sali gimnastycznej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 to – jak informuje magistrat – jedna z największych inwestycji w placówkach oświatowych w tym roku. Salę trzeba było wyłączyć z użytkowania, bo w czasie deszczu była zalewana wodą. Ten problem jednak wkrótce zniknie. - Wymienione zostaną instalacje, centralne ogrzewanie, warstwy podłogowe oraz dach. Remont obejmie także wydzielenie nowych sanitariatów i szatni, których tu wcześniej nie było - informują magistraccy urzędnicy i dodają, że dodatkowo wykonana zostanie izolacja pionowa i pozioma budynku szkoły.
- Sala jest w złym stanie technicznym. Budynek pochodzi z roku 1936, więc najwyższy czas, aby przeprowadzić gruntowny remont. Wyremontowane zostaną podpiwniczenia pod salą gimnastyczną. Budynek zostanie kompleksowo osuszony – dodaje z kolei dyrektor ZSP nr 1 Bogusław Łukaszewski. - Urząd czeka na wydanie pozwolenia na budowę. Sądzimy, że potem w ciągu dwóch tygodni zostanie ogłoszony przetarg, który wyłoni wykonawcę. Przyzwyczailiśmy się do innego miejsca odbywania zajęć z wychowania fizycznego. Dla nas wszystkich jest to zmartwienie, bo ogranicza nam to plan zajęć, a sam wf został trochę wydłużony, dlatego uczniom niekoniecznie się to podoba. Ale już niedługo sala będzie odnowiona i pachnąca.
Nie bez powodu dyrektor wspomniał właśnie o zapachu. Od zawsze o uczniach tej szkoły krążył po mieście żart. Po czym poznać uczniów TPS-u? Po zapachu. Powodem wbrew pozorom nie chemia używana do dezynfekcji, ale wilgoć. Remont ma zlikwidować również ten problem. - Jeżeli wszystko pójdzie gładko, to prace zakończą się w październiku/listopadzie tego roku – dodaje dyrektor.
Kolejna z pilnych potrzeb szkoły przy ul. Roosevelta to odnowienie szkolnego boiska, dziś pokrytego asfaltem. - Chodzi o wymianę nawierzchni, wymianę koszy – mówi B. Łukaszewski.
as