Tragiczny wypadek - zginął skoczek-instruktor

Niedziela, 22 lipca 201244
Do tragicznego skoku doszło około godziny 15.00 w pobliżu piotrkowskiego lotniska, gdzie od lat działa Strefa Zrzutu PeTe Skydive.
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

Wszystko wskazuje na to, że 40-letni mieszkaniec Częstochowy (zawodowy żołnierz) zginął na miejscu.

- Za wcześnie jeszcze mówić, co było przyczyną tragicznego wypadku. To zbada komisja. Wiadomo na pewno, że skoczkowi nieprawidłowo otworzył się główny spadochron. Najprawdopodobniej również linki od spadochronu rezerwowego zaczepiły się o kamerę - mówi Janusz Kucharski, instruktor AFF i pilot tandemu i główny organizator na piotrkowskiej strefie zrzutu. - To był doświadczony skoczek i instruktor. Zaliczył ponad 1000 skoków - dodaje Kucharski.

 

Nieoficjalne źródła podają, że tego dnia był to już drugi skok mężczyzny. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.


Zainteresował temat?

1

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (44)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

maddox ~maddox (Gość)22.07.2012 22:35

"brandt" napisał(a):
To ja ci odpowiem też pytaniem. Czy (i jak) wyobrażasz sobie życie teraz tych ludzi, na których posesji skoczek się roztrzaskał? Pomyśl, spróbuj sobie to wyobrazić...


A jak wyobrażasz sobie życie ludzi, którzy widzieli rozjechanego kotka, albo wypadek samochodowy albo ludzkie zwłoki w telewizji? Ile jest takich zdarzeń, że spadochroniarz spada komuś na podjazd? Oczywiście nie jest to zdarzenie przyjemne dla nikogo, ani tego co znajdzie zwłoki na podjeździe ani tego co tymi zwłokami się stanie,ale są to zdarzenia sporadyczne i nie niosą jakiegoś realnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, więc w czym problem? W ten sposób to można wszystkiego zakazać bo ludzkie uczucia są bardzo rozmyte i jednego obraża coś co innego nie ruszy, w jednym traumę wywoła zabicie rybki a innego nie ruszy zabicie człowieka. Sfera psychiki jest zbyt nieokreślona aby ją wciągać w system prawny..

00


brandt ~brandt (Gość)22.07.2012 22:04

"maddox" napisał(a):
Ile ludzi ucierpiało w takich wypadkach oprócz samych spadochroniarzy?


Hm, zwrócę uwagę wam na inny aspekt, niepodejmowany tutaj jeszcze przez nikogo. Zadajesz dobre pytanie: Ile ludzi ucierpiało w takich wypadkach oprócz samych spadochroniarzy?
To ja ci odpowiem też pytaniem. Czy (i jak) wyobrażasz sobie życie teraz tych ludzi, na których posesji skoczek się roztrzaskał? Pomyśl, spróbuj sobie to wyobrazić...

00


maddox ~maddox (Gość)22.07.2012 21:52

"brandt" napisał(a):
A wiesz, że tych zbiegów okoliczności jest w Polsce rokrocznie na tyle dużo, że nieuprawnione staje się mówienie o zbiegach okoliczności?


To znaczy że co? Jakiś podły troll chodzi i plącze linki spadochroniarzom? Ile ludzi ucierpiało w takich wypadkach oprócz samych spadochroniarzy? Mów konkretnie jak chcesz mnie do czegokolwiek przekonać bo moim zdaniem był to zwykły wypadek.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)22.07.2012 21:47

"akan" napisał(a):
Uprawianie skoków, czy tam spadochroniarstwa, jako sportu czy hobby, to jest SKRAJNA GŁUPOTA. Nawet szkoda słów na uzasadnienie.
W przypadku wojska - oczywista konieczność. Ale dla cywila - nigdy. Moje dziecko nigdy nie otrzymałoby mojej zgody na skakanie ze spadochronem. Pomijam nawet fakt, że w połowie lat 90. na piotrkowskim lotnisku spadł młody mężczyzna, a mnie z racji zawodu przypadła konieczność wypełnienia na miejscu obowiązków służbowych. NIGDY! PRZENIGDY!


Nie byłbym aż tak radykalny w osądach. Obecnie technika pozwala na uprawianie takich sportów, więc skoro są chętni, to czemu im tego zabraniać? Z informacji wynika, że facet oddał ponad tysiąc skoków, na pewno wiedział z jakim ryzykiem się to hobby wiąże... To nie był przypadek jego głupoty, tylko zwykły wypadek. Wypadki zawsze się zdarzają, choć w spadochroniarstwie bardzo rzadko. Nigdzie nie jest się bezpiecznym, nawet nie wychodząc z domu możesz zginąć tragicznie - trzęsienie ziemi, pożar, wybuch gazu u sąsiada itp. Co się stało, to się nie odstanie i żadne gdybanie już nie pomoże. Szkoda człowieka i wielka tragedia dla jego rodziny i znajomych...

00


Remo Rem ~Remo Rem (Gość)22.07.2012 21:45

Szczere kondolencje dla Rodziny i Przyjaciół.

00


brandt ~brandt (Gość)22.07.2012 21:35

"maddox" napisał(a):
Prawdopodobnie ten jeden z nielicznych zbiegów okoliczności gdzie wszystko zawiodło.


A wiesz, że tych zbiegów okoliczności jest w Polsce rokrocznie na tyle dużo, że nieuprawnione staje się mówienie o zbiegach okoliczności?

00


maddox ~maddox (Gość)22.07.2012 21:18

Szkoda człowieka. Prawdopodobnie ten jeden z nielicznych zbiegów okoliczności gdzie wszystko zawiodło.

00


(!) ~(!) (Gość)22.07.2012 21:03

Większość z was bredzi i szuka afery. Stało się nieszczęście i tyle. Rozkminki zostawcie sobie na pózniej.NIe czas na insynuacje. Współczuje rodzinie. Szczere kondolencje

00


97-300 97-300ranga22.07.2012 21:03

"sklave" napisał(a):
. Pytanie kto zawinił??? znaczy się kto źle złożył spadochron

Ty tego nie wiesz?Dziwne.

00


97-300 97-300ranga22.07.2012 21:00

"akan"napisał-a;Majaczysz

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat