6 czerwca 1943 roku harcerze z Grup Szturmowych Szarych Szeregów przyjechali z Warszawy do Czarnocina, aby wysadzić most na ważnej dla Niemców magistrali kolejowej. Akcją dowodził Tadeusz Zawadzki ps. “Zośka”, w grupie znalazł się między innymi Feliks Pendelski “Felek”, a jednym z minerów był Jan Kopałka ps. “Antek”. Dywersanci oszczędzali materiały wybuchowe, postanowiono więc wysadzić most pod lokomotywą ciągnącą wagony z amunicją. Nie udało się zdetonować ładunków pod transportem. W efekcie czego most poważnie uszkodzono, ale nie został zniszczony. W walkach harcerzy z pościgiem niemieckim pod Wolą Pękoszowską zginał Feliks Pendelski, który bronił śmiertelnie rannego przyjaciela Andrzeja Zawadowskiego ps. “Gruby”. Dowództwo Armii Krajowej uznało akcję za nieudaną. Sami Niemcy ocenili ją jako poważne zagrożenie. Pociągi na trasie Koluszki - Piotrków Trybunalski musiały być mniej obciążone, a sam most wymagał poważnych napraw.

W tym historycznym miejscu w dniach 8 - 10 czerwca odbędzie się rajd harcerski organizowany przez Piotrkowski Szczep Opoka ZHR. - Impreza będąca kontynuacją wieloletniej tradycji rajdów św. Jerzego, w tym roku stylizowana będzie na okres II wojny światowej. W sobotę odbędzie się całodniowy turniej kilkuosobowych zastępów, podczas którego młodzież sprawdzać będzie swoją wiedzę i umiejętności, m.in.: strzelać do celu z ASG, rozwiązywać łamigłówki logiczne, wymieniać koło w samochodzie, gotować czy pływać kajakiem – informują organizatorzy.

Wieczorem, o godzinie 19.00 harcerze zapraszają wszystkich mieszkańców Czarnocina na uroczysty apel przy pomniku Szarych Szeregów, po którym odbędzie się pokaz ułański.
W organizacji rajdu pomagają władze gminy, miejscowi mieszkańcy i przedsiębiorcy.