Każdy posiadacz zarostu dobrze wie, że utrzymanie go w dobrej kondycji wymaga odrobiny zaangażowania. Jak to mawiają, bez pracy nie ma kołaczy. To powiedzenie sprawdza się również na tym polu. Podstawą każdej pielęgnacji jest prawidłowe oczyszczanie. Jeśli zatem jesteś na etapie rozważań, czy szampon do brody to konieczność czy zbędny wydatek, spieszymy z pomocą. Podpowiemy również, jak właściwie oczyszczać brodę.
Dlaczego prawidłowe oczyszczanie brody ma takie znaczenie?
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, ile zanieczyszczeń gromadzi się każdego dnia na naszej skórze i włosach. Osadzają się na nich między innymi kurz, resztki jedzenia czy produkty do stylizacji. Zanieczyszczona skóra pod zarostem zaczyna nieprzyjemnie swędzieć, a naskórek intensywniej się złuszcza. To sprzyja nadmiernemu wydzielaniu sebum. Złuszczony naskórek oraz sebum tworzą barierę, przez którą substancje odżywcze nie mogą się przebić. Nie są w stanie dotrzeć w głąb włosa. W efekcie na skórze powstają niedoskonałości. Osadzające się na łodydze włosa kosmetyki do stylizacji brody obciążają pasma i powodują, że grzywa robi się szorstka i nieprzyjemna w dotyku. Nie brzmi to najlepiej?
To właśnie dlatego regularne i prawidłowe oczyszczanie brody jest takie ważne. W innym razie prędzej czy później będziemy musieli sięgnąć po maszynkę do golenia.
Czy szampon do brody jest konieczny?
To pytanie pojawia się wyjątkowo często. Niejeden brodacz, szczególnie początkujący, zastanawia się, czy warto wydawać pieniądze na dodatkowy kosmetyk skoro w łazience leży już jeden szampon do włosów. Warto wiedzieć, że potrzeby włosów i skóry na głowie znacznie różnią się od potrzeb włosów i skóry na twarzy. To właśnie powód, dla którego brodaczom poleca się produkty specjalistyczne, im dedykowane. Mają one specjalnie opracowane formuły i składy, dzięki czemu kompleksowo dbają o zarost oraz skórę pod nim. Nie tylko skutecznie oczyszczają, ale też dostarczają im niezbędnych składników odżywczych.
Oczywiście, szampon szamponowi nierówny. Warto postawić na produkty z dużą ilością naturalnych substancji, które delikatnie, ale starannie usuną wszelkie zanieczyszczenia. Tego rodzaju kosmetyki są bardzo wydajne. Wystarczy dosłownie odrobina, żeby dokładnie umyć całą brodę.
Czym jeszcze można skutecznie umyć brodę?
Warto dodać, że w ofercie znajdziemy również mydła do brody. To bardzo ciekawe i ekonomiczne rozwiązanie. Współczesne kostki znacznie różnią się od tych, które pamiętamy z dzieciństwa. Nierzadko naszpikowane są całą masą dobroczynnych substancji, doskonale pachną i fantastycznie działają. Wybierając mydło musimy jednak pamiętać o odpowiednim jego przechowywaniu, najlepiej w mydelniczce odprowadzającej nadmiar wody. Co ciekawe, w ofercie znajdziemy mydła, którymi umyjemy nie tylko brodę, ale również twarz, włosy, a nawet całe ciało. Jeden kosmetyk załatwi zatem całą sprawę.
Jeśli masz ochotę na naprawdę epicką brodę, przyda Ci się coś jeszcze, a mianowicie:
- Peeling – pozwala skuteczniej oczyścić pory, ujścia mieszków włosowych i same włosy. Najlepiej stosować go raz lub dwa razy w tygodniu. W ofercie znajdziemy gotowe peelingi, ale taki kosmetyk możemy również wykonać samodzielnie. Wystarczy, że dodamy do szamponu do brody na przykład łyżkę cukru. Peeling dogłębnie oczyści, usunie zrogowaciały naskórek, pobudzi krążenie krwi i sprawi, że broda będzie mocniejsza i zdrowsza. Regularnie wykonywany peeling stymuluje także wzrost włosów.
- Szczotka do brody – to akcesorium, które uzupełnia codzienne oczyszczanie. Systematyczne szczotkowane (nawet kilka razy dziennie) pomoże utrzymać zarost w czystości, ale również pobudzi krążenie i sprawi, że broda będzie lepiej nawilżona oraz odżywiona. Co ciekawe, szczotkowanie przyspiesza także wzrost włosów.
Jak wybrać najlepszy szampon do brody?
Wróćmy jednak do szamponów. Na rynku pojawia się ich obecnie całkiem sporo, więc wybór jest naprawdę bogaty. Jak już wspomnieliśmy, warto przede wszystkim zwrócić uwagę na skład kosmetyku. Im więcej naturalnych substancji, tym lepiej. Jest kilka powszechnie stosowanych składników, które wyrządzą nam więcej krzywdy niż pożytku. Jeszcze do nich wrócimy.
Podczas wyboru kosmetyku do oczyszczania brody bardzo ważne jest to, by dostosować go do swoich indywidualnych potrzeb. Jeżeli na przykład Twoja grzywa jest sucha i matowa, wybierz szampon lub mydło do brody o silnych właściwościach nawilżających (naturalne olejki, d-panthenol). Jeśli natomiast Twoja broda szybko się przetłuszcza, postaw na specyfik, który dogłębnie ją oczyści, ale przy okazji nie będzie obciążał. Sprawdzi się tutaj między innymi ekstrakt z pokrzywy.
Czego nie znajdziesz w składzie dobrego szamponu do brody?
To bardzo ważne, by skład każdego kosmetyku czytać ze zrozumieniem. To niełatwe zadanie. Nie sposób bowiem znać wszystkich substancji, ale jest kilka, których szczególnie należy unikać. Warto przyjąć zasadę, że im krótszy skład, tym lepiej dla naszej brody. A oto czarna lista:
- Detergenty – przede wszystkim SLS (Sodium Lauryl Sulphate) oraz SLES (Sodium Laureth Sulphate). Substancje te, co prawda, dobrze oczyszczają włosy z zanieczyszczeń, ale pozbawiają je również innych cennych substancji. Mogą powodować podrażnienia, swędzenie oraz zaczerwienienie. Prowadzą także do wysuszenia i osłabienia brody.
- Parabeny – inaczej konserwanty, które mają przedłużyć żywotność kosmetyków. Okazuje się jednak, że przy okazji mogą również wywoływać alergie, wypryski, rumień, a nawet AZS (atopowe zapalenie skóry).
- PPG i PEG – to składniki, które poprawiają konsystencję szamponu do brody. Badania wykazały jednak, że mogą działać rakotwórczo. Niszczą też lipidową warstwę skóry, przez co do organizmu mogą przedostawać się zanieczyszczenia i toksyny.
- DEA, MEA, TEA – składniki, które poprawiają właściwości pieniące szamponu. Działają jednak drażniąco na błony śluzowe. Mogą powodować swędzenie, a nawet działać rakotwórczo.
Silikony – tych substancji też lepiej unikać, chociaż nie wszystkie silikony są złe. Te rozpuszczalne w wodzie czy odparowujące z włosa mogą być, bez obaw, stosowane (na przykład: cyclomethicone czy dimethicone copolyol). Unikać należy ciężkich, nierozpuszczalnych silikonów, takich jak na przykład: dimethicone, trimethicone czy trimethylsilylamodimethic. Silikony z powodzeniem można zastąpić naturalnymi olejkami.
Jak prawidłowo myć brodę?
Okazuje się, że dobry szampon nie wystarczy. Trzeba jeszcze wiedzieć, jak prawidłowo oczyszczać grzywę. Brodaci mężczyźni popełniają na tym polu wiele błędów.
Znaczenie ma na przykład temperatura wody. Powinna być ciepła (nie gorąca!), żeby skutecznie usunąć tłuszcz. Gorąca woda źle wpływa szczególnie na skórę. Po umyciu warto potraktować kosmyki chłodną wodą. Dzięki temu łuski włosów zostaną zamknięte, a włosy będą mocniejsze i odporne na różnego rodzaju uszkodzenia.
Ważne jest również to, jak nakładamy szampon. Należy go przed nałożeniem na włosy i skórę rozetrzeć w dłoniach i dopiero powstałą pianę rozprowadzić na brodzie oraz skórze. Jeśli nakładasz szampon bezpośrednio na zarost, musisz go dość intensywnie pocierać, by uzyskać pianę, a to mu nie służy. Pamiętaj, by skórę i włosy masować podczas mycia bardzo delikatnie.
Kolejna ważna kwestia – wycieranie brody. Po umyciu często wyciskamy ją w ręcznik, pocieramy, intensywnie ugniatamy, by pozbyć się nadmiaru wody. Musimy jednak pamiętać, że mokre pasma są znacznie bardziej narażone na uszkodzenia i zdecydowanie mniej wytrzymałe (nawet o 1/3 w porównaniu do suchych włosów!). Jeśli będziemy nadmiernie je pocierać i ugniatać, możemy spowodować poważne, nieodwracalne uszkodzenia. Osłabimy też mieszki włosowe, co z kolei może przełożyć się na wzmożone wypadanie włosów. Jak zatem prawidłowo osuszać brodę? Po prostu przykładamy ręcznik do włosów i odsączamy je z nadmiaru wody delikatnie przyciskając.
Wyjątkowo częsty błąd to traktowanie mokrej brody szczotką. To prawdziwa zbrodnia. Uszkodzenia, które w ten sposób możemy spowodować będą nieodwracalne. Mokre włosy są mocno obciążone, a także poddane siłom wzajemnego przyciągania (efekt właściwości fizycznych wody). Rozczesując mokrą brodę, przeciwdziałamy tym siłom. W ten sposób narażamy poszczególne struktury włosa na zniszczenie i rozerwanie. Szczotkowanie mokrych włosów prowadzi do nadmiernego rozdwajania końcówek oraz łamliwości. Poczekaj zatem aż grzywa wyschnie i dopiero wtedy weź w dłoń grzebień do brody i rozczesz kosmyki.
Co do wysychania brody, zdecydowanie nie polecamy przyspieszać tego procesu. Badania pokazują, że używanie suszarki, zwłaszcza jej gorącego nawiewu, nie służy ani włosom ani skórze. Ostatecznie można użyć chłodnego nawiewu, chociaż to też nie jest rozwiązanie idealne. Na pewno nie wystawiamy mokrej brody na działanie promieni UV. Powodują one bowiem odchylenie się łusek włosów i w konsekwencji niszczenie ich kory. Broda staje się łamliwa, sucha, szorstka i pozbawiona blasku. Woda skraplająca się na brodzie działa jak soczewka, która skupia promienie UV. To sprawia, że działają one jeszcze mocniej i znacznie szybciej osłabiają strukturę włosa. Po umyciu i odsączeniu włosów, czekamy zatem spokojnie aż broda samodzielnie wyschnie – bez udziału słońca i suszarki. A potem pozostaje nam już tylko cieszyć się zadbaną, epicką brodą!
Artykuł powstał we współpracy z brodatymi specjalistami z dlagentlemana.pl - jeśli szukasz naturalnych kosmetyków do brody, to najlepsze znajdziesz w tym sklepie!