Chyba tylko niepoprawni optymiści mogli liczyć na to, że Piotrcovia będzie w stanie wyrównać stan rywalizacji na 1:1. Nasza drużyna dotrzymywała kroku rywalkom tylko przez pierwszy kwadrans. Później podopieczne Bożeny Karkut z minuty na minutę powiększały przewagę bramkową. Po pierwszej połowie mistrzynie Polski wygrywały 16:11. W drugiej części spotkania lubinianki bardzo szybko odebrały naszej drużynie jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik. W 37. minucie po trafieniu Karoliny Semeniuk-Olchawy było już 20:12 i stało się jasne, że Piotrcovia tego spotkania nie jest w stanie już wygrać.
- Próbowałyśmy walczyć. Na pewno każda z nas chciała wypaść jak najlepiej. Nie oszukujmy się jednak. Zagłębie jest od nas obecnie dużo silniejsze i to bez żadnych problemów udowodniło - powiedziała po spotkaniu najskuteczniejsza zawodniczka Piotrcovii Joanna Waga.
Piotrcovia walkę o miejsca 5-8 rozpocznie w połowie kwietnia. Wcześniej przed naszymi zawodniczkami finałowy turniej Pucharu Polski, który odbędzie się w Lublinie. Wiadomo już, że w półfinałowym spotkaniu nasz zespół zmierzy się z Vistalem Łączpolem Gdynia.
MKS Piotrcovia - Zagłębie Lubin 20:31 (11:16)
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Rol 2, Mijas 2, Mielczewska, Waga 6, Cieślak 1, Wypych 5/2, Szafnicka, Olek, Knoroz, Brzezowska.
Trener: Stanisław Mijas