O szczegółach akcji protestacyjnej rozmawialiśmy z Andrzejem Raczkowskim, przewodniczącym Rady Okręgowej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim - To pierwsza faza protestu. Dziś wyszliśmy przed budynek by pokazać, że problem istnieje i przekazać swoje oczekiwania. Ponad 50% naszej załogi ma wypłacaną najniższą pensję w kraju w tej grupie zawodowej, to 2100 zł. Prokuratorzy solidaryzują się z nami w naszych działaniach i wspierają nas. Wypłaty urzędników nie pozwalają na normalne życie, więc większość z nich korzysta z pomocy opieki społecznej lub innych form pomocy. Następna faza protestu będzie zdecydowanie bardziej odczuwalna. Podczas wykonywania codziennych obowiązków zawodowych tracimy zdrowie, więc będziemy musieli o nie zadbać.
Jest zatem bardzo prawdopodobne, że pracownicy administracyjni prokuratur naszego okręgu pójdą śladem policjantów czy nauczycieli i masowo zaczną wybierać się na urlopy zdrowotne. Póki co nie wiadomo jak długo potrwa akcja protestacyjna.