Ogień pojawił się we wtorek ok. godz. 18.00. - Budynek jest zabezpieczony, ale znaleźliśmy dziurę, przez którą ktoś prawdopodobnie dostał się do środka. Na miejscu znaleźliśmy stare fotele i inne przedmioty, było to celowe podpalenie - informował Maciej Dobrakowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie.
Ogień opanował klatkę schodowę, potem piętro, wreszcie poddasze. Strażacy musieli użyć kamery termowizyjnej. Ok. godz. 21.00 trwało jeszcze dogaszanie poddasza.
W akcji udział brało 7 zastępów straży, łącznie 30 osób. Jak informuje Dobrakowski, jeden ze strażaków zasłabł podczas akcji.
(as)